W nocy z pierwszego na drugiego listopada na terenie podstargardzkiego Witkowa włamywacze wywarzyli roletę i zbili szybę w jednym ze sklepów. Jednak sprawcy, którzy spłoszeni zostali przez przypadkową osobę, skradli tylko część przygotowanego łupu. Pozostałe mienie w pobliżu miejsca przestępstwa pozostawili zapakowane w workach.
Stargardzcy policjanci powiadomieni o zdarzeniu natychmiast przeprowadzili stosowne czynności. Śledczy zabezpieczyli ślady i sporządzili dokumentację, a kryminalni zajęli się wykryciem sprawców włamania.
Policjanci z Zespołu Operacyjno – Rozpoznawczego szybko wytypowali podejrzewanych mężczyzn, a pomógł im w tym pozostawiony na miejscu przestępstwa telefon jednego z włamywaczy. Jak się okazało obaj są mieszkańcami miejscowości, w której włamanie zaistniało. Mężczyźni zatrzymani przez kryminalnych w miejscach swojego zamieszkania okazali zdziwienie, a jeszcze bardziej zaskoczeni czuli się, kiedy trafili do policyjnego aresztu.
Wczoraj zarówno 25-latek jak i jego 19-letni kompan usłyszeli zarzuty za włamanie. Kodeks karny za taki czyn przewiduje karę nawet do 10 lat więzienia. Ponadto starszy z mężczyzn odpowiadał będzie w warunkach recydywy, gdyż nie pierwszy raz jest na bakier z prawem.