Mężczyzna, aby uniknąć mandatu, obiecał funkcjonariuszom korzyść majątkową w postaci 500 złotych, a na tą okoliczność sporządzić chciał stosowną umowę.
Wczoraj około godziny 16.00 stargardzcy policjanci dostrzegli mazdę, której tor jazdy wzbudził podejrzenia, co do trzeźwości kierowcy. Ponadto funkcjonariusze zauważyli, że samochód porusza się na próbnych niemieckich rejestracjach, które nie dopuszczają go do ruchu w naszym kraju, a zarówno kierowca jak i pasażer nie używają obowiązujących pasów bezpieczeństwa. Kontrola na ulicy Spokojnej wykazała również, że kierowca nie posiada przy sobie uprawnień do kierowania, gdyż wcześniej zostały one zatrzymane za kierowanie w stanie nietrzeźwości.
Efektem interwencji miał być 1000 złotowy mandat, ale 22-letni stargardzianin postanowił inaczej załatwić sprawę. Oświadczył, żeby funkcjonariusze nie pisali mandatu, a on da im za to pięćset złotych, których teraz nie ma przy sobie. Wymyślił również, że mogą być spokojni o jego obietnicę, gdyż sporządzą umowę, iż wcześniej pożyczyli mu taką sumę pieniędzy.
Mężczyzna został zatrzymany i teraz odpowie nie tylko za wykroczenia, ale i przestępstwo łapownictwa czynnego. Dodatkowo badanie narkotesterem wykazało, że kierował on będąc pod wpływem środków odurzających. Teraz grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Komunikaty
- Na obiecaną łapówkę chciał sporządzić umowę