Dzisiaj jest: 19.4.2024, imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

W Stargardzie zapadał się chodnik. Powód? Pod nim odkryto... wiekową studnię

Dodano: 10 lat temu

Odkryto przyczynę zapadania się po deszczu chodnika na ulicy Złotników. Pod nim jest wielka dziura. Po rozkopaniu chodnika natrafiono na wiekową studnię.

W Stargardzie zapadał się chodnik. Powód? Pod nim odkryto... wiekową studnię
W minionym tygodniu na ulicy Złotników pojawili się pracownicy, których zadaniem było naprawienie zniszczonej nawierzchni chodnika. Zapadły się tam płyty chodnikowe i trzeba było to poprawić. Jak mówią mieszkańcy, taka sytuacja była tam nie pierwszy raz. Problem zapadających się płyt pojawiał się po deszczu. Podczas robót okazało się, że pod chodnikiem jest ogromna dziura.

– Trzeba było rozebrać spory fragment chodnika, żeby zobaczyć w całości co tam takiego jest – mówią mieszkańcy. – Pod płytami chodnikowymi odkryto studnię, na której dnie jest woda.

Wyliczono, że do lustra wody jest 15 metrów, a cała studnia może mieć ponad 20 m głębokości. Studnię zabezpieczono, a teren odgrodzono, żeby nikt tam się nie zbliżał. Wczoraj układano nową nawierzchnię chodnika.

– Studnia zostanie zabezpieczona, nad nią będzie położony chodnik z kostki – usłyszeliśmy na miejscu robót.

Znaleziskiem zainteresowali się pracownicy Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie. Wczoraj kończyli tam swoje prace. Jak mówią, wiedzieli wcześniej o istnieniu w tym rejonie Starego Miasta studni, ale nie było wiadomo, gdzie dokładnie jest zlokalizowana. Na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku została ona odkryta przez przedsiębiorstwo  ciepłownicze, ale nie zachowały się plany, które wskazywałaby położenie studni.

– Mamy tylko notatkę prasową z tamtego okresu o tej studni, ale nie ma dokumentacji – wyjaśnia Marcin Majewski, dyrektor  MAH w Stargardzie. – Teraz była okazja do sporządzenia dokumentacji i naniesienia studni na plany.

Dyrektor stargardzkiego muzeum podkreśla, że studnia nie jest w osi ulicy, co oznacza, że nie jest związana z kanalizacją miasta. Stargardzcy muzealnicy są przekonani, że była to studnia publiczna. Świadczy o tym to, że znajduje się na rogu dwóch ulic, Złotników i Łokietka.

– Oszacowaliśmy, że studnia pochodzi z osiemnastego wieku albo jest starsza – mówi Marcin Majewski. – Są ślady po żelaznych mocowaniach. W przeszłości mogły być tam rury od pompy. Średnica studni ma ponad dwa metry.

Najstarsze odkryte studnie na Starym Mieście w Stargardzie pochodzą z XIV wieku. Muzealnicy uważają, że ta z ulicy Złotników przed II wojną światową już nie działała.
Źródło: Głos Szczeciński
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Stargard i blue. Fotorelacja