Jeden był tak duży, że zrobił spore wgniecenie w metalowej skrzynce energetycznej.
Do redakcji Głosu Szczecińskiego przyszli zaniepokojeni stargardzianie, którzy każdego dnia obserwują, jak budynek coraz bardziej zaczyna zagrażać bezpieczeństwu.
– Tynk odpada z niego wielkimi kawałami – opowiada pan Grzegorz, mieszkaniec śródmieścia. – Jeden z nich rąbnął w skrzynkę energetyczną tak, że się wygięła. A przecież mógł komuś spaść na głowę i zrobić większą krzywdę.
Budynek stoi w miejscu uczęszczanym przez przechodniów. Coraz bardziej zagraża bezpieczeństwu ludzi. W starej kamienicy przy ul. Limanowskiego mieszka jedenaście rodzin. Są oni właścicielami mieszkań. W bloku są też trzy lokale usługowe.
– Budynek jest spękany – mówi jedna z lokatorek. – Widać je na ścianach. Elewacja jest w fatalnym stanie. W wielu miejscach napuchła. Popada deszcz, nasiąknie wodą i znowu kawały tynku będą zlatywać na chodnik.
Blok był początkowo pod zarządem Stargardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Potem lokatorzy założyli wspólnotę mieszkaniową. Administrował ją jeden z miejscowych zarządców. – Zostawił nas na lodzie z długami – opowiadają mieszkańcy bloku przy ul. Limanowskiego.
– Nawet nie wiemy gdzie teraz jest. Mamy nowego zarządcę, ale ten jakoś nie kwapi się do zabezpieczania ścian. Kamienicą przy ul. Limanowskiego 8 od stycznia 2011 roku zarządza firma Posesja. Jej pracownicy zaprzeczają, jakoby z budynkiem nic się nie robi. – Tę wspólnotę przejęliśmy z długami – mówi Waldemar Łasiński ze spółki Posesja.
– W pierwszej kolejności, w 2011 roku zajęliśmy się kominami, których stan pozostawiał wiele do życzenia. Zagrażały bezpieczeństwu. Zrobiliśmy też pół dachu. W roku kolejnym następne pół. Obecnie przymierzamy się do wykonania izolacji fundamentów. Mamy już gotową ekspertyzę i zgodę wspólnoty na wykonywanie tych robót. Ta wspólnota nie ucieka od remontu kamienicy.
Jak dodaje Waldemar Łasiński, wspólnota mieszkaniowa Limanowskiego 8 już wyszła z długów zostawionych przez poprzedniego zarządcę. Stara się o kredyt termomodernizacyjny na wykonanie nowej elewacji. W dalszych planach jest też m.in. remont schodów, klatek. – Sprawdzimy, co z tym tynkiem – zapewnia zarządca. – Postaramy się go zabezpieczyć, by nikomu nie zagrażał.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Stargard
- Uważaj, jak tędy przechodzisz. Z budynku odpadają kawałki tynku