Dzisiaj jest: 18.5.2025, imieniny: Alicji, Edwina, Eryka

PGE Spójnia Stargard po wysokiej porażce w Wałbrzychu. Czas na zmiany i wymówki się skończył

Dodano: 2 miesiące temu Autor:
Redakcja poleca!

Malik Johnson i Sebastian Kowalczyk ocenili sobotni pojedynek 22. kolejki Orlen Basket Ligi.

PGE Spójnia Stargard po wysokiej porażce w Wałbrzychu. Czas na zmiany i wymówki się skończył

Malik Johnson i Sebastian Kowalczyk ocenili sobotni pojedynek 22. kolejki Orlen Basket Ligi. PGE Spójnia Stargard pomimo świetnego początku (21:10) przegrała z Górnikiem Zamkiem Książ Wałbrzych 68:89.

- Po przerwie w żadnym elemencie nie graliśmy dobrej koszykówki. Powrót do obrony, obrona pick'n'roll, jeden na jeden. W ataku straty więc druga połowa była fatalna - skomentował krótko w pomeczowym wywiadzie z reporterem Polsatu Sport Sebastian Kowalczyk.

- W drugiej połowie podnieśli agresywność, a my na to nie odpowiedzieliśmy i to była różnica w tym meczu. Szacunek dla Górnika. To jest powód, dlaczego są tak wysoko w tabeli - wyjaśnił na pomeczowej konferencji prasowej Malik Johnson, który zdobył 19 punktów i rozdał siedem asyst. Zdecydowaną większość tego dorobku osiągnął jednak w pierwszej połowie, po której był remis 43:43.

Amerykański rozgrywający został zapytany o debiut nowego gracza. Ile czasu będzie potrzebował Elijah McCadden, żeby stać się częścią zespołu, poznać zagrywki i grę drużyny, do której trafił we wtorek?

- Trudno jest określić czas. Wiele zależy od gracza i tego, jak szybko może on coś zrobić. On rozumie, co próbujemy zrobić. Ostatnio przeszliśmy przez wiele zmian. Nawet odkąd przyszedłem zmiana trenera, Luther odszedł, sprowadzenie nowego gracza. To nie jest wymówką. Pracujemy każdego dnia, ale musimy być bardziej zdyscyplinowani. Zajmie trochę czasu, żeby się zaaklimatyzować, ale to nie jest wymówką, żebyśmy grali twardo. Nadal możesz wyjść i grać twardo. Faulować jeśli musimy faulować, nie oddawać łatwych koszy, otwierać się na zasłonach, po prostu takie rzeczy, które możemy kontrolować. Musimy kontrolować to, co możemy kontrolować, a to jest nasz poziom wysiłku i to, jak trenujemy. Resztę musimy zostawić Bogu. Jeśli on zechce to da nam zwycięstwo - podsumował Malik Johnson.

Elijah McCadden do 16 punktów dołożył siedem zbiórek. Trafił jednak tylko 6/20 rzutów z gry. Generalnie jednak gra PGE Spójni nie była zbilansowana. McCadden, Johnson oraz Wesley Gordon trafili łącznie 19/36 rzutów z gry, podczas gdy pozostali gracze oddali łącznie tylko 24 rzuty, a przy tym byli bardzo nieskuteczni, pięciokrotnie trafiając do kosza. Efekt był taki, że rezerwowi Górnika Zamek Książ rzucili 39, a zmiennicy PGE Spójni tylko 12 punktów.

- Jesteśmy w takim momencie, gdzie każdy z nas musi coś dołożyć, bo dwóch, czy trzech zawodników nie wygra nam spotkania. Mamy nowego zawodnika. Musimy się trochę poznać, zacząć lepiej grać, jako zespół i wtedy mamy jakieś szanse na zwycięstwo - przyznał Sebastian Kowalczyk, który został również zapytany o to, co wniósł do drużyny nowy trener.

- Trener Maciek Raczyński jest z nami od początku i zna tych zawodników bardzo dobrze. Po prostu teraz wprowadził pewne zmiany, swoje taktyczne urozmaicenia i tak naprawdę zna nas bardzo dobrze. Myślę, że to jest trochę oklepane, że potrzebujemy czasu, ale tego czasu za bardzo nie ma. Zostało osiem kolejek, a każdy mecz jest na wagę złota, więc mam nadzieję, że to jak najszybciej ruszy - podsumował koszykarz PGE Spójni Stargard.

Trudno się nie zgodzić. Każdy z dotychczasowych marcowych meczów wiązał się z jakąś nowością: debiut Malika Johnsona, zmiana trenera, odejście Luthera Muhammada i debiut Elijaha McCaddena. Czas na kolejne roszady i układanie zespołu niemal od początku się już jednak kończy, bo w dwóch najbliższych meczach PGE Spójnia Stargard zagra z drużynami, z którymi rywalizuje o utrzymanie w Orlen Basket Lidze (Tauron GTK Gliwice i AMW Arka Gdynia). Zwycięstwa dadzą większy spokój na ostatnie tygodnie sezonu zasadniczego, ale porażki mogą sporo kosztować.

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Dzień Pionierów w stargardzkim MAH. Fotorelacja