Wielu stargardzian narzeka, że na stargardzkiej Starówce nic się nie dzieje. Radna Anna Krasoń zaproponowała, by organizować tam cyklicznie pchli targ. Miasto popiera tę inicjatywę, ale na razie nie było chętnych.
Temat Rynku Staromiejskiego w ostatnim czasie jest w Stargardzie na tapecie. Mieszkańcy miasta są zdania, że na stargardzkiej Starówce odbywa się zbyt mało imprez oraz brakuje restauracji z ogródkami, by ożywić tę część naszego miasta. Urzędnicy ratusza mają plan na rewitalizację tego miejsca, ale by to się stało, potrzebne są również nakłady finansowe.
Pchli targ miejscem spotkań i rozmów
Propozycję ożywienia rynku ma radna Rady Miejskiej Anna Krasoń. – W nawiązaniu do słów Pana Prezydenta podczas ostatniej sesji o chęci powrotu miasta Stargard na drogę rozwoju proponuję, aby stworzyć pchli targ na Rynku Staromiejskim, co pozwoli ożywić to miejsce i stworzyć relacje międzyludzkie- zaproponowała radna. Anna Krasoń uważa, że na płyta rynku powinna stanowić miejsce spotkań i rozmów między sprzedającymi i odwiedzającymi z całego powiatu oraz dać możliwość sprzedaży i kupna ciekawych przedmiotów, tj. książek, wydawnictw płytowych, biżuterii, mebli, antyków czy rękodzieła artystycznego lokalnych twórców. Pchli targ mogą wzbogacić mała gastronomia, Artbus promujący czasowe wystawy oraz możliwość zaprezentowania się lokalnych muzyków i plastyków, żeby nadać temu miejscu odpowiedni charakter i klimat.
Anna Krasoń zaproponowała, by na pchli targ przeznaczyć np. pierwszą niedzielę miesiąca. – Jeśli okaże się, że spotka się to z dużym zainteresowaniem ze strony mieszkańców, można to rozszerzyć na dwie niedziele w miesiącu. Chciałabym, aby w tym dniu nie pobierać opłat od osób wystawiających swoje przedmioty- zaznaczyła radna. Nawiązała również do historii tego miejsca. – Obserwując pocztówki z XIX w., możemy zaobserwować, że w tamtym czasie od zawsze kwitł handel i usługi na Rynku Staromiejskim. Przywróćmy zatem jego dawny charakter i tchnijmy w niego życie. Mając na uwadze zbliżające się Dni Hanzy, kiedy to Stargard będzie pełnił honory gospodarza, wyjdźmy z ciekawą ofertą w kierunku osób nas odwiedzających oraz starajmy się pogłębiać relacje i więzi osób zamieszkujących nasz region- dodała radna.
Miasto deklaruje wsparcie, ale proponuje rynek przy ul. Reja
Małgorzata Wójcik-Bąk, Dyrektor Wydziału Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji w odpowiedzi na pomysł radnej Anny Krasoń poinformowała, że temat pchlego targu, czy tematycznych jarmarków, które mogłyby odbywać się cyklicznie w Stargardzie, był wielokrotnie poruszany podczas spotkań z mieszkańcami, w tym z młodzieżą. – Aktywność ta bardzo nas cieszyła, ponieważ obserwując dotychczasowe oddolne inicjatywy mieszkańców i stowarzyszeń widzieliśmy, że właśnie takie działania miały największe grono odbiorców. – Inicjatywy społeczne są jednym z kluczowych narzędzi, które przyczyniają się do rozwoju społeczności lokalnej. Niestety, mimo deklaracji pomocy ze strony miasta, do tej pory nikt nie zorganizował tego typu wydarzenia- poinformowała Małgorzata Wójcik-Bąk.
Dyrektor Wydziału Kultury dodała, że terenem przystosowanym do zorganizowania targu jest bezsprzecznie targowisko przy ul. Reja. – Jest tam infrastruktura w postaci straganów, miejsce do postawienia kartonów, pudełek, rozłożenia plandek, stolików, dojazd samochodów osobowych i dostawczych, w celu prezentacji różnych przedmiotów do sprzedaży. Ponadto, w pobliżu zlokalizowany jest szalet miejski. Dobrym miejscem na pchli targ, ze względu na jego położenie i infrastrukturę, stoliki, toaletę, byłby na pewno Park&Ride. Jeśli chodzi o Rynek Staromiejski, należałoby się zastanowić, czy biorąc pod uwagę charakter przedsięwzięcia, czyli pchli targ w formie bazaru, gdzie prowadzona jest przez osoby fizyczna sprzedaż używanych rzeczy z kartonów, plastikowych skrzynek, z samochodów, stolików turystycznych, przestrzeń ta jest właściwa na lokalizację tego działania. Można oczywiście ją w odpowiedni sposób przygotować, np. poprzez zapewnienie straganów, namiotów albo budek targowych, trzeba się jednak liczyć z tym, że takie rozwiązanie generować będzie dodatkowe koszty dla organizatora- poinformowała Małgorzata Wójcik-Bąk. – Liczę na to, że dzięki zaangażowaniu Pani Radnej i aktywności stargardzkich stowarzyszeń oraz mieszkańców, wkrótce pchli targ, jako inicjatywa społeczności lokalnej, będzie przez tę społeczność zorganizowany w Stargardzie. Deklaruję wsparcie ze strony miasta oraz podległych instytucji- dodała Dyrektor.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Lifestyle
- Jest szansa na pchli targ w Stargardzie