Dzięki szybkiej i skutecznej interwencji stargardzkich wodniaków asp. Wojciecha Ząbka oraz st. asp. Władysława Łysonia oraz Pawła Dabińskiego z WOPR Żelewo w sobotę udało się uratować rodzinę, której łódź żaglowa wywróciła się. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na jeziorze Miedwie przy gwałtownej zmianie pogody. Tym razem wszystko skończyło się dobrze.
Policyjny patrol wodny pełnił w tym czasie służbę na jeziorze Miedwie. Około godz. 13.30 podczas patrolowania akwenu zauważyli wywróconą łódź typu „OMEGA” oraz ludzi w wodzie. Niezwłocznie udali się na miejsce zdarzenia. Na miejsce przypłynął również Paweł Dabiński z WOPR Żelewo. W wodzie znajdowała się trzyosobowa rodzina, mieszkańcy Szczecina, którzy wypożyczyli łódź i wypłynęli na jezioro. Z uwagi na zmienne, niesprzyjające warunki pogodowe, silny wiatr, łódź uległa wywróceniu, w wyniku czego ojciec, matka i córka wpadli do jeziora. Po dopłynięciu do nich zostali natychmiast wyciągnięci z jeziora i udzielono im I pomocy przedmedycznej w związku z wyziębieniem organizmu. Łódź odholowano do najbliższego brzegu na plaży Bielkowo.
Rodzina nie kryła swojej ogromnej wdzięczności za uratowanie im życia, bo różnie mogłoby się to zdarzenie skończyć.
Do akcji ratunkowej włączyła się również Szczecińska Grupa Eksploracji Podwodnej „Gryf” Dziedzictwo Pomorza Zachodniego, która udzieliła niezbędnej asekuracji.
Policjanci apelują, aby pływając po akwenach patrzeć w niebo, a w przypadku pogarszającej się pogody natychmiast wracać do brzegu.
KOMENDA POWIATOWA POLICJI W STARGARDZIE