„Mam na imię Milena i chciałabym podziękować za uratowanie mi życia. Każdemu z Was dziękuję za dobre serce. Jestem dozgonnie wdzięczna i nie wiem, jak tę wdzięczność wyrazić.

Jesteście moją armią aniołów” - tymi słowy Milena Traczyk dziękowała darczyńcom „Szlachetnej paczki” za okazaną jej pomoc.

W 2021 roku nie wiedziała jeszcze, jak tę wdzięczność wyrazić. Zastanawianie się nie trwało jednak zbyt długo. Bardzo szybko zrozumiała, że najlepiej odwdzięczy się, pomagając innym potrzebującym. Od kilku lat działa charytatywnie. Pomaga przez cały rok. Gromadzi wokół siebie ludzi dobrej woli.  Uśmiechem, optymizmem i dobrocią mogłaby zasilać reaktor jądrowy. Nie ustaje  w pomocy i apeluje do wszystkich, żeby robili to samo. Nie tylko od święta. W roli głównej Milena Milena w rozmowie z Beatą Łaptutą.