Dzielnicowi w założeniu powinni być policjantami pierwszego kontaktu. Jak informuje radna Rady Miejskiej w Stargardzie Krystyna Smolarek, wielu mieszkańców nie zna swoich dzielnicowych. Swoją uwagę skierowała do przedstawiciela policji.

W 2016 roku Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport, z którego wynika, że dzielnicowi są gospodarzami swojego rejonu często tylko w teorii. Okazało się, że aż 84 proc. pytanych nie znało osobiście dzielnicowego. Co drugi nie widział go na oczy i nie miał pojęcia, kim jest. Od tamtej pory sytuacja niewiele się zmieniła. Na październikowej sesji Rady Miejskiej radna Krystyna Smolarek zwróciła uwagę, że mieszkańcy nie znają swoich dzielnicowych. - Powinno się zaglądać do mediów społecznościowych, ale nie wszyscy zaglądają. Nie widzimy dzielnicowych. Kiedyś, tak z 3 lata temu, to widziałam, że tam jest Pani dzielnicowa mojego bloku, naszego osiedla. Teraz mieszkańcy mówią My nie wiemy, kto jest dzielnicowym. Może powinni częściej wejść w to nasze środowisko mieszkaniowe, dowiedzieć się, jakie są problemy, bo taka jest rola dzielnicowego- radna zwróciła się z problemem do przedstawiciela policji obecnego na sesji.

Dzielnicowy jak yeti

Michał Jaskulski, Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Stargardzie poprosił przewodniczącego Rady Miejskiej o wykaz dyżurów radnych. - Dzielnicowi na tych dyżurach podeszliby do swoich radnych, zapoznali się, porozmawiali. Czy to by weszło na stałe do rytuału spotkań, tego nie wiem. Moglibyśmy w ten sposób spróbować, bo każdy dzielnicowy ma swoją część miasta i spotkałby się ze swoim radnym, posłuchałby, o czym radny chce z nim porozmawiać, na co zwrócić uwagę- zaproponował Michał Jaskulski. - Nie ukrywam, że dzielnicowi jako pion prewencyjny są wykorzystywani do służby zewnętrznej. Jeżeli mamy duże zabezpieczenie związane z meczami piłkarskimi i koszykarskimi, gdzie trzeba skierować większe siły i środki, to wtedy dzielnicowi też wchodzą do służb zewnętrznych, do zabezpieczeń. Wtedy w poszczególnych dniach ich nie będzie w pracy- tłumaczył Zastępca Komendanta.

Przedstawiciel policji dodał również, że telefony do dzielnicowych są, ale odbierane tylko i wyłącznie w czasie realizacji przez nich zadań służbowych. - Nie możemy puścić tak w eter grafiku prac dzielnicowych, bo to by kolidowało z pracą policyjną. Na naszej stronie internetowej, w aplikacji Moja Komenda są telefony do dzielnicowych, nawet jak jest rotacja na stanowiskach dzielnicowych, to numer jest przypisany do rejonu dzielnicowego. Jeżeli dzielnicowy nie odbiera, można napisać smsa, ma obowiązek odpisać, nawiązać kontakt. Jeżeli jest nieobecny, nastąpi przekierowanie na stanowisko kierowania do dyżurnego- tłumaczył Michał Jaskulski.

Dzielnicowy blisko ludzi

Jak można przeczytać na stronie internetowej Policji, dzielnicowi to policjanci utrzymujący bezpośredni kontakt ze społecznościami lokalnymi swoich rejonów, rozpoznający ich potrzeby i oczekiwania w zakresie szeroko pojmowanego bezpieczeństwa, zarówno indywidualnego, jak i publicznego. Dzielnicowi diagnozują wspólnie z mieszkańcami lokalne problemy, ustalają ich przyczyny i pomagają w poszukiwaniu skutecznych sposobów ich rozwiązania. Inicjując i organizując niezbędne działania, angażują do tego zarówno instytucje publiczne, w tym samorządowe, placówki oświatowe, organizacje pozarządowe, jak i społeczności lokalne. Dzielnicowi to policjanci, do których można zwrócić się o pomoc w granicach kompetencji Policji lub przekazać informacje dotyczące bezpieczeństwa.

Do zadań dzielnicowych należy m.in. prowadzenie rozpoznania przydzielonego mu rejonu pod względem osobowym, terenowym, zjawisk i zdarzeń mających wpływ na stan bezpieczeństwa i porządku publicznego, realizowanie zadań z zakresu profilaktyki społecznej, realizowanie zadań z zakresu przeciwdziałania przemocy w rodzinie, rozwiązywanie konfliktów sąsiedzkich w zakresie pozostającym we właściwości Policji, dokonywanie wywiadów i ustaleń na rzecz podmiotów uprawnionych, realizowanie zadań z zakresu ścigania sprawców przestępstw i wykroczeń oraz kontrolowanie przestrzegania prawa powszechnie obowiązującego, oraz przepisów prawa miejscowego.