Właściwa decyzja mieszkańca Stargardu doprowadziła do zatrzymania skrajnie nieodpowiedzialnego kierującego. Mężczyzna kierował motorowerem, mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Świadomy zagrożenia świadek zdarzenia szybko zareagował, powiadamiając Policję i udaremniając dalszą jazdę pijanego mężczyzny.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 23 kwietnia przed godziną 15:00. Stargardzianin, jadąc ulicą Świętopełka zauważył kierującego motorowerem m-ki Toros, którego styl jazdy wskazywał, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Stargardzianin nie czekając ani chwili na ulicy Gdańskiej pobiegł do kierującego i błyskawicznie wyciągnął kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając tym samym dalszą jazdę. Mężczyzna powiadomił dyżurnego stargardzkiej komendy o całej sytuacji, który na miejsce natychmiast wysłał patrol drogówki.
Przeprowadzający na miejscu zatrzymania czynności stargardzcy funkcjonariusze ustalili, że kierowca motoroweru miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. W związku z popełnionym przestępstwem 44-latek został zatrzymany i umieszczony w policyjnej izbie zatrzymań. Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Takie zachowanie świadków zdarzenia jest godne pochwały, bo nieświadomie każdy z nas bądź naszych bliskich może stanąć na drodze nietrzeźwemu kierowcy, a wtedy skutki mogą być tragiczne. Pamiętajmy, nietrzeźwi kierujący stanowią zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Dlatego reagujmy na tego typu przypadki. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców.
KOMENDA POWIATOWA POLICJI W STARGARDZIE