Kacper, Melchior i Baltazar przejechali konno ulicami Szczecina i poprowadzili uczestników Orszaku Trzech Króli do Betlejem.
„Niech prowadzi nas gwiazda” - tak brzmiało tegoroczne hasło tradycyjnego spotkania z okazji święta Objawienia Pańskiego.
W tym roku orszak wyruszył spod gmachu magistratu przy pl. Armii Krajowej i przeszedł aleją Jana Pawła II, aż do placu imienia Pawła Adamowicza. W szczeciński orszaku nie zabrakło elementu stargardzkiego. Wodzirejem i animatorem świętowania był Norbert Śliwa, który poprowadził orszak z humorem, wdziękiem i ciepłem, pomimo niesprzyjającej aury. Deszcz i zimno nie odstraszyły licznych uczestników korowodu. Wszyscy chętnie brali udział w kolędowaniu i przygotowanych wcześniej jasełkach.
W tym roku podczas świętowania przybycia Mędrców ze Wschodu do stajenki w Betlejem zbierano środki chemiczne do prania i sprzątania, które zostaną przekazane do ośrodków zajmujących się opieką nad chorymi i dziećmi na terenie Szczecina. Odbyła się również zbiórka na przedszkole w Damaszku, które prowadzą Siostry Franciszkanki. W całej Polsce przeszło wczoraj ponad 700-set Orszaków Trzech Króli.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Lifestyle
- Trzej królowie na ulicach Szczecina