Mijający rok był trudny dla wielu samorządów ze względu na wzrost kosztów w wielu dziedzinach życia, spowodowany sytuacją polityczną w naszej części Europy. Miasta zmagają się z ograniczeniami wydatków, szukają oszczędności i źródeł dodatkowych dochodów. Mimo niełatwej sytuacji Stargard przyszłym roku nie zrezygnuje z budowania dróg, chodników, boisk i placów zabaw.

Dochody w wysokości 348 746 298 zł i wydatki wynoszące 418 253 432 zł to najważniejsze założenia budżetu Gminy Miasto Stargard na 2023 r. W projekcie budżetu na realizację zadań inwestycyjnych wieloletnich zaplanowano wydatki w kwocie 63 487 428 zł. Natomiast na inwestycje jednoroczne przeznaczono 24 656 267 zł. Deficyt budżetowy w przyszłym roku ma wynieść 69 507 134 zł, który sfinansowany ma zostać m.in. z nadwyżki z lat ubiegłych oraz z emisji obligacji komunalnych.

Koszty rosną, a jeden z podstawowych dochodów samorządów się zwija

Jak przyznał Prezydent Rafał Zając w minionych tygodniu na antenie Twojego Radia, budżet jest bardzo trudny. - To jest jeden z tych trudniejszych budżetów, które składaliśmy, mimo że wciąż jest bardzo ambitny- powiedział Prezydent w Twoim Radiu. - Ta trudność związana jest ze strukturalną zmianą dochodów samorządów i my doświadczamy tej zmiany. Każdy z nas doświadcza wzrostu kosztów, nie tylko o kilkanaście, ale w niektórych usługach o dziesiątki procent, a są takie obszary jak energia, gdzie notujemy wzrosty na poziomie około 100 procent- powiedział Rafał Zając.

Prezydent nawiązał również do zmian w przekazywaniu pieniędzy samorządom przez rząd. - W podstawowym naszym źródle dochodów, czyli w podatku dochodowym od osób fizycznych, mimo że zdaniem samorządowców tego podatku wpływa do budżetu państwa więcej i zgodnie z dynamiką powinniśmy również dostać więcej, to my mamy na przyszły rok minus  2 miliony złotych. Koszty rosną, a jeden z podstawowych dochodów samorządów się zwija. Mnie to o tyle irytuje, że my na zbudowanie tego źródła pracowaliśmy. Mieliśmy od początku pełną świadomość, że pracując na rozwój gospodarczy, pracujemy również na to, żeby stworzyć mieszkańcom warunki do zarabiania dobrych pieniędzy. Oczywiście, że życzę sobie, żeby wynagrodzenia były jeszcze wyższe, ale jeśli obserwowaliśmy dynamikę wzrostu wynagrodzeń, to przemysł ją wymuszał. Podaż miejsc pracy i malejące bezrobocie spowodowały, że mieliśmy bardzo dobrą dynamikę spadku bezrobocia i wzrostu wynagrodzeń, ona była lepsza niż ta w Polsce. Zmieniono sposób przekazywania pieniędzy samorządom z takiego, który był elastyczny i reagował na faktyczne wzrosty na źródło sztywne. To źródło sztywne notuje minus 2 miliony w przyszłym roku, a to oznacza, że my mierzymy się przy rosnących kosztach naprawdę z dużym wyzwaniem pospinania budżetu- powiedział Prezydent.

Niezależnie od tych trudności staramy się z wszelkich sił utrzymać tempo inwestycji

Rafał Zając wytłumaczył sytuację Miasta i problemy, z jakimi będzie się zmagać w niedalekiej przyszłości. - Korzystając z pracy nad rozwojem gospodarczym, sprowadzamy do miasta w ostatnim czasie istotnych inwestorów. To powoduje, że lokując ich w parku przemysłowym, uzyskujemy dochody ze zbycia majątku i również prognozujemy przyszłe wpływy podatku od nieruchomości. Niezależnie od tych trudności staramy się z wszelkich sił utrzymać tempo inwestycji. Faktycznie gospodarka w Polsce wchodzi w recesję. Przy recesji impuls wynikający z wysokich inwestycji publicznych jest nie do przecenienia. Ludzie, którzy pracują w firmach budowlanych, wykonawczych, realizują różne usługi, mają na rynku pracę i to jest szalenie ważne. Utrzymaliśmy na rok przyszły ponad 82 miliony złotych wydatków majątkowych. Na inwestycjach nie widać tej trudności i to był dodatkowy wysiłek, że napięliśmy wszystkie muskuły, by nie osłabić tempa inwestycji w recesji. Można spodziewać się dużych zmian i dużego wysiłku inwestycyjnego i to będzie w mieście widać. Jeśli chodzi o bieżące utrzymanie miasta, to jest trudność podstawowa. I tutaj trzeba szukać oszczędności- tłumaczył Prezydent w Twoim Radiu.