Koszykarze PGE Spójni Stargard rozegrali ostatni przedsezonowy sparing.
Po raz drugi lepsza okazała się drużyna Rostock Seawolves. W piątek w Stargardzie było 85:77. Niedzielny rewanż odbył się w ośrodku treningowym Bargeshagen. Gospodarze wygrali wszystkie kwarty, ale dwie pierwsze różnicą punktu.
Po 20 minutach było 49:47. Wynik zbliżony do rezultatu pierwszej połowy piątkowego meczu. Wtedy było 49:46, ale dla PGE Spójni Stargard. Druga połowa wygrana przez gospodarzy 56:39 i cały mecz aż 105:86.
To druga najwyższa porażka PGE Spójni w tym okresie przygotowawczym. Pod względem wynikowym gorzej było tylko w pierwszym sparingu z Basketball Löwen Braunschweig (81:102). Oczywiście rezultaty teraz nie są najważniejsze, ale sparingowy bilans Biało-Bordowych prezentuje się fatalnie (1-7). Jedyne i dość szczęśliwe zwycięstwo PGE Spójnia odniosła w meczu z BG Göttingen (86:85).
W niedzielnym meczu Adam Brenk zdobył 15 punktów. Dominik Grudziński dołożył 14, a Isiah Brown i Paweł Kikowski po 12 "oczek". Dla rywali 29 punktów zdobył Nijal Pearson. Druga połowa należała Derricka Alstona Jr, który zdobył w tej części 21 ze swoich 23 punktów.
Prawdziwa weryfikacja nastąpi już wkrótce. W pierwszym ligowym meczu 24 września (godz. 19:30) PGE Spójnia zagra w Hali Orbita z mistrzem Polski WKS-em Śląskiem Wrocław.
Rostock Seawolves - PGE Spójnia Stargard 105:86 (23:22, 26:25, 28:20, 28:19)
Punkty dla PGE Spójni: Brenk 15, Grudziński 14, Brown 12, Kikowski 12, Clarke 9, Mathews 7, Śnieg 6, Sulima 6, Jones 3, Gruszecki 2.
Materiał sponsorowany