Niejednemu kierowcy jadącemu ul. Marii Skłodowskiej-Curie zdarzyło się wjechać w zapadniętą studzienkę. Teraz problem ten powinien zniknąć.

Kierowcy poruszający się po ulicach Stargardu nie mają łatwego życia. Nie dość, że jazdę utrudniają roboty drogowe i kolejowe, to stan wielu nawierzchni pozostawia wiele do życzenia. Nie tylko dziury i koleiny denerwują kierowców. Irytujące są też zapadnięte lub wystające włazy i studzienki. Źle wpływają na zawieszenie samochodów, a przede wszystkim mogą powodować niebezpieczeństwo na drodze.

Zapadnięte studzienki to od dłuższego czasu problem na ul. Marii Skłodowskiej-Curie. Zwrócił na niego uwagę radny Rady Powiatu Stargardzkiego Dariusz Dziakowicz. - W związku z problemami komunikacyjnymi proszę o podjęcie działań w zakresie regulacji studni oraz kratek w ciągu ul. Marii Skłodowskiej-Curie w Stargardzie- zaapelował radny. - Obecnie zapadnięcia studni oraz kratek powodują utrudniony przejazd samochodów osobowych oraz ciężarowych- dodał Dariusz Dziakowicz.

Starostwa Stargardzki Iwona Wiśniewska, który był adresatem apelu radnego, poinformował, że skierował sprawę do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Szczecinie. Stało się tak dlatego, że ulica jest fragmentem przebiegu drogi krajowej nr 20. Maja Litwinionek, p.o. Kierownika Rejonu w Stargardzie poinformowała, że regulacja wpustów ulicznych została zlecona wykonawcy robót utrzymaniowych. - Planowany termin wykonania robót jest do końca lipca- dodała Maja Litwinionek. Ekipa remontowa rozpoczęła już prace na ul. Marii Skłodowskiej-Curie.

W ramach prac remontowych wykonywany jest demontaż i regulacja. Roboty zawsze zaczynają się od sprawdzenia stanu technicznego włazów i kratek kanalizacyjnych. Jeśli zachodzi taka potrzeba, są wymieniane na nowe. Regulacji podlega wysokość studzienki, aby była zlicowana z nawierzchnią jezdni. Na końcu odtwarzana jest podbudowa i nawierzchnia wokół.