Problem ten dotyka zarówno przedsiębiorców, jak i osoby prywatne i gospodarstwa domowe. Zużycie energii można starać się ograniczyć, ale poniżej pewnego poziomu trudno będzie zejść. Remedium na takie problemy może być zainwestowanie w instalację fotowoltaiczną. Pozwoli nam ona w dłuższej perspektywie obniżyć rachunki za energię lub całkowicie uniezależnić się od jej dostawców.
On grid - współpraca z elektrownią
Instalacja on grid, to taka, w której produkowana energia jest na bieżąco zużywana przez wszystkie urządzenia podłączone do sieci, a jej ewentualny nadmiar wędruje do zakładu energetycznego, który rozparcelowuje go do innych klientów. Gdy nadchodzi noc lub słońce nie wychodzi zza chmur, wtedy odbieramy od elektrowni nadmiar wyprodukowanej przez nas energii. Najczęściej odebrać możemy do 80 % jej procent. Nie jest to spowodowane zachłannością zakładu energetycznego, ale jej utratą na przesyłach.
Off grid - pełna niezależność, duże koszty
Off grid, to rozwiązanie, w którym nadwyżki energii są magazynowane w akumulatorach. Podnosi to znacząco koszty inwestycji, ale pozwala na całkowitą niezależność. Zalety tego rozwiązania uwidaczniają się szczególnie w rejonach, gdzie dochodzi do częstych przerw w dostawach energii. Co ciekawe - tutaj również nie odzyskamy 100 procent wyprodukowanej energii. Zależy to od sprawności akumulatorów. Najlepsze i najdroższe z nich mogą się pochwalić sprawnością na poziomie 90 procent. Znaczy to, że właśnie tyle procent wyprodukowanej energii odzyskamy. Większość akumulatorów dostępnych na rynku ma jednak dużo mniejsza sprawność - często nie przekracza ona 60 procent.
Którą opcję wybrać?
Przy obecnych cenach komponentów, na instalację off grid trzeba przeznaczyć mnóstwo pieniędzy, które zwyczajnie się nie zwrócą. Aby się to opłacało, okres sprawności paneli, akumulatorów i innych komponentów musiałby być wielokrotnie dłuższy niż zakłada producent. W przypadku Polski problemem to również ilość dni słonecznych w roku i ich niedobór w porze zimowej - ilość potrzebnych akumulatorów oraz rozmiary instalacji do zapewnienia pełnej niezależności energetycznej w naszym klimacie przez cały rok zakrawa o szaleństwo. Jest to rozwiązanie do zastosowania w miejscach, gdzie dostęp do energii jest utrudniony lub jakość przesyłu wątpliwa, a zapotrzebowanie na prąd niezbyt duże.
Jeśli nabraliśmy wątpliwości, czy fotowoltaika się opłaca, to obawy są nie do końca słuszne. Instalacja on grid - czyli podłączona do sieci energetycznej, może być opłacalna. Koszty takiej instalacji możemy nieco zamortyzować dzięki rządowym dotacjom, a poniesione koszty zwrócą się już po paru latach. Wtedy zaczniemy na niej nawet zarabiać. Kluczowe jest dostosowanie odpowiedniej mocy oraz korzystanie ze sprawdzonych komponentów oraz wykwalifikowanych monterów. Dobrze wykonana instalacja służyć będzie nam latami.
Materiał sponsorowany