Dzisiaj jest: 29.3.2024, imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

Maciej Raczyński: W drugiej połowie zagraliśmy to, co chciałem

Dodano: 3 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

PGE Spójnia Stargard wygrała z Asseco Arką Gdynia 92:82.

Maciej Raczyński: W drugiej połowie zagraliśmy to, co chciałem
- Przede wszystkim chciałbym również podziękować zespołowi Asseco Arki za postawienie trudnych warunków i walkę do końca. Bardzo się cieszę, że moi zawodnicy bardzo dobrze zareagowali w przerwie na to, co się działo. Nie byliśmy sobą w pierwszej połowie i to było widać na boisku - zaznaczył trener PGE Spójni Stargard.

To był najtrudniejszy mecz od momentu, gdy drużynę przejął Maciej Raczyński. Stargardzianie odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu, ale mogli się sprawdzić w sytuacji, kiedy początkowo nic im nie wychodziło. W drugiej kwarcie przegrywali nawet 19:34 i 22:37.

- Było widać złe decyzje. Akcje były szarpane. Nie dzieliliśmy się piłką tak, jak sobie zakładaliśmy. Mimo tej słabszej naszej dyspozycji w pierwszej połowie nadal byliśmy w grze - komentował na konferencji prasowej Maciej Raczyński.

Co zmieniło się w drugiej części, w której PGE Spójnia zdobyła 55 punktów? W czwartej kwarcie stargardzianie poprawili również obronę tracąc tylko 12 oczek. W trzech wcześniejszych kwartach tracili średnio ponad 23 punkty.

- Przeanalizowaliśmy wszystko i w drugiej połowie zagraliśmy to, co chciałem. Zagraliśmy przede wszystkim agresywniej w obronie. Popełniliśmy mało strat. Dzieliliśmy się piłką. Zawodnicy szukali otwartych pozycji i to przyniosło skutek. Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa. Chciałbym jeszcze raz podziękować chłopakom za walkę do samego końca i zaangażowanie. Powiedziałem im, że tylko, jako zespół mogą osiągnąć zwycięstwa i to się najbardziej liczy - dodał trener PGE Spójni Stargard.

 
Materiał sponsorowany
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Śladami Gryfików - spacer historyczny. Fotorelacja