Piłkarskie rozgrywki zostały wznowione we wtorek. Wtedy Legia Warszawa wygrała z Miedzią Legnica 2:1, a dzień później Lech Poznań pokonał PGE FKS Stal Mielec 3:1. W ten sposób dokończono ćwierćfinały Totolotek Pucharu Polski. Półfinały zaplanowano na 7 i 8 lipca, a finał na 24 lipca.
W piątek od meczu Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa zostanie wznowiona PKO Ekstraklasa. Tego samego dnia Pogoń Szczecin zmierzy się z Zagłębiem Lubin, a w sobotę między innymi Hitowy mecz Lech Poznań - Legia Warszawa. Na początku czerwca natomiast ruszą Fortuna I Liga i II liga.
- To bardzo radosny dzień, bo rusza Ekstraklasa. Cieszymy się, że udało się wypracować odpowiednie mechanizmy żeby wrócić do gry. Taką możliwość trzeba było przewidzieć w najtrudniejszym czasie. Dla mnie to jest taki sygnał powrotu do nowej normalności - powiedział na piątkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Od 19 czerwca na stadiony wrócą kibice. - Pewnie niewiele osób tego się spodziewało. Będzie też możliwy powrót kibiców w odpowiednich procedurach. Taka data jest po to żeby spokojnie można było przygotować wszystko pod odpowiednie zasady. Odpowiednie środki dezynfekcyjne, zakup biletów, dochodzenie do stadionu w odpowiednim czasie ma prowadzić do tego żeby ludzie nie grupowali się ze sobą, a na stadionie żeby kibice byli usadzeni w odpowiedni sposób od strony sanitarnej. Będzie to zatwierdzane przez odpowiednie władze państwowe i piłkarskie - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Na udział kibiców w meczach poczekamy trochę dłużej niż ostatnio to sygnalizowano, ale warto będzie czekać, bo już w pierwszym etapie na stadionie będzie się mogło pojawić maksymalnie 25% jego pojemności. To oznacza, że na dużych obiektach, na których grają na przykład Lechia Gdańsk, Lech Poznań, Śląsk Wrocław, czy Legia Warszawa mecze obejrzy nawet kilka tysięcy osób.
- Jest mi niezmiernie miło mówić o tym, że będziemy pierwszym krajem, który wypracował protokół, który pozwala kibicom na uczestnictwo w imprezach sportowych. Rząd zgodził się nawet zwiększyć to, co było w naszym planie. Będą to już imprezy masowe, a wiadomo, że na to potrzeba kilku tygodni. Musimy logistycznie wszystko dopilnować. Protokół jest szczegółowy. Daje bezpieczeństwo wszystkim jeżeli wszyscy będą współpracowali. Każdy klub będzie musiał wypełnić całą listę zobowiązań i my to, jako PZPN zaakceptujemy. Będziemy według planu pracowali. Wydaje mi się, że jest to bardzo dobre rozwiązanie - wyjaśnił prezes PZPN, Zbigniew Boniek.
Szczegóły wspomnianego protokołu w najbliższym czasie będą jeszcze dopracowywane. Bilety będzie można kupować tylko online, a w meczach nie będą uczestniczyć zorganizowane grupy kibiców przyjezdnych klubów. Ogłoszona decyzja oznacza, że w PKO Ekstraklasie, Fortuna I lidze oraz II lidze bez udziału publiczności odbędą się cztery najbliższe kolejki.
W piątek od meczu Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa zostanie wznowiona PKO Ekstraklasa. Tego samego dnia Pogoń Szczecin zmierzy się z Zagłębiem Lubin, a w sobotę między innymi Hitowy mecz Lech Poznań - Legia Warszawa. Na początku czerwca natomiast ruszą Fortuna I Liga i II liga.
- To bardzo radosny dzień, bo rusza Ekstraklasa. Cieszymy się, że udało się wypracować odpowiednie mechanizmy żeby wrócić do gry. Taką możliwość trzeba było przewidzieć w najtrudniejszym czasie. Dla mnie to jest taki sygnał powrotu do nowej normalności - powiedział na piątkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Od 19 czerwca na stadiony wrócą kibice. - Pewnie niewiele osób tego się spodziewało. Będzie też możliwy powrót kibiców w odpowiednich procedurach. Taka data jest po to żeby spokojnie można było przygotować wszystko pod odpowiednie zasady. Odpowiednie środki dezynfekcyjne, zakup biletów, dochodzenie do stadionu w odpowiednim czasie ma prowadzić do tego żeby ludzie nie grupowali się ze sobą, a na stadionie żeby kibice byli usadzeni w odpowiedni sposób od strony sanitarnej. Będzie to zatwierdzane przez odpowiednie władze państwowe i piłkarskie - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Na udział kibiców w meczach poczekamy trochę dłużej niż ostatnio to sygnalizowano, ale warto będzie czekać, bo już w pierwszym etapie na stadionie będzie się mogło pojawić maksymalnie 25% jego pojemności. To oznacza, że na dużych obiektach, na których grają na przykład Lechia Gdańsk, Lech Poznań, Śląsk Wrocław, czy Legia Warszawa mecze obejrzy nawet kilka tysięcy osób.
- Jest mi niezmiernie miło mówić o tym, że będziemy pierwszym krajem, który wypracował protokół, który pozwala kibicom na uczestnictwo w imprezach sportowych. Rząd zgodził się nawet zwiększyć to, co było w naszym planie. Będą to już imprezy masowe, a wiadomo, że na to potrzeba kilku tygodni. Musimy logistycznie wszystko dopilnować. Protokół jest szczegółowy. Daje bezpieczeństwo wszystkim jeżeli wszyscy będą współpracowali. Każdy klub będzie musiał wypełnić całą listę zobowiązań i my to, jako PZPN zaakceptujemy. Będziemy według planu pracowali. Wydaje mi się, że jest to bardzo dobre rozwiązanie - wyjaśnił prezes PZPN, Zbigniew Boniek.
Szczegóły wspomnianego protokołu w najbliższym czasie będą jeszcze dopracowywane. Bilety będzie można kupować tylko online, a w meczach nie będą uczestniczyć zorganizowane grupy kibiców przyjezdnych klubów. Ogłoszona decyzja oznacza, że w PKO Ekstraklasie, Fortuna I lidze oraz II lidze bez udziału publiczności odbędą się cztery najbliższe kolejki.
Materiał sponsorowany