Koncern z Gdańska będzie sponsorował Energa Basket Ligę, Energa Basket Ligę Kobiet, reprezentacje Polski koszykarek i koszykarzy, a także Suzuki Puchar Polski i Suzuki Superpuchar Polski. LOTOS wesprze również oficjalną galę zakończenia sezonu koszykarskiego. Umowa będzie obowiązywać w sezonie 2020/2021.
- Wiemy, że pandemia koronawirusa to okres trudny także dla sportowców. Jako mecenas polskiego sportu, jesteśmy w stałym kontakcie ze wszystkimi sponsorowanymi przez nas podmiotami. Wszyscy czekamy już na sportowe emocje. Stopniowe odmrażanie gospodarki to dobry znak, że powoli wracamy do normalności. Zdecydowaliśmy, by do naszej sportowej rodziny dołączyła koszykówka. Mam nadzieję, że paliwo LOTOSU będzie napędzało polskich koszykarzy w drodze do kolejnych sukcesów w wymiarze krajowym i międzynarodowym - przekazał w komunikacie prasowym zamieszczonym przez oficjalną stronę Energa Basket Ligi Paweł Jan Majewski, prezes Zarządu Grupy LOTOS.
Co zyskają kluby? Zdradził to prezes PZKosz i PLK. - Sport w sposób szczególny został dotknięty przez epidemię koronawirusa. Dziękujemy Grupie LOTOS za zaufanie i zaangażowanie w tak trudnych czasach. Na tej umowie skorzysta cała polska koszykówka, a przede wszystkim kluby Energa Basket Ligi i Energa Basket Ligi Kobiet, które będą mogły wykorzystywać karty paliwowe. Wszyscy już tęsknimy za koszykarskimi emocjami, cieszymy się, że w nowym sezonie będziemy mogli je przeżywać wspólnie z Grupą LOTOS - powiedział Radosław Piesiewicz.
Na antenie Polsatu Sport prezes PZKosz i PLK powiedział również, że karty paliwowe do tankowania na cały rok otrzymają reprezentanci Polski, którzy grali w lutowym meczu z Hiszpanią. Przypomnijmy, że wtedy Biało-Czerwoni zwyciężyli z drużyną, która kilka miesięcy wcześniej została mistrzem świata. - Warto grać w kadrze. Warto walczyć, a ja robię wszystko żeby nasi zawodnicy czuli się jak najlepiej - dodał Radosław Piesiewicz.
Nowy sezon Energa Basket Ligi rozpocznie się 27 sierpnia. Dzień wcześniej odbędzie się mecz o Suzuki Superpuchar Polski, w którym Stelmet Enea BC Zielona Góra zmierzy się z Anwilem Włocławek. Nie jest natomiast jeszcze przesądzone, że mecze będą odbywały się bez udziału publiczności. Możliwe, że spotkania na żywo będzie mogło obserwować 50 osób lub nawet 1/3 pojemności hali.
- Jest duże prawdopodobieństwo, że w którymś etapie zostanie odmrożone kibicowanie. Oczywiście przy zachowaniu wszystkich wymogów sanitarnych. Jeżeli mają ruszyć teatry, kina, to widowisko w hali jest też spektaklem tylko, że sportowym - zaznaczył prezes Radosław Piesiewicz.
- Wiemy, że pandemia koronawirusa to okres trudny także dla sportowców. Jako mecenas polskiego sportu, jesteśmy w stałym kontakcie ze wszystkimi sponsorowanymi przez nas podmiotami. Wszyscy czekamy już na sportowe emocje. Stopniowe odmrażanie gospodarki to dobry znak, że powoli wracamy do normalności. Zdecydowaliśmy, by do naszej sportowej rodziny dołączyła koszykówka. Mam nadzieję, że paliwo LOTOSU będzie napędzało polskich koszykarzy w drodze do kolejnych sukcesów w wymiarze krajowym i międzynarodowym - przekazał w komunikacie prasowym zamieszczonym przez oficjalną stronę Energa Basket Ligi Paweł Jan Majewski, prezes Zarządu Grupy LOTOS.
Co zyskają kluby? Zdradził to prezes PZKosz i PLK. - Sport w sposób szczególny został dotknięty przez epidemię koronawirusa. Dziękujemy Grupie LOTOS za zaufanie i zaangażowanie w tak trudnych czasach. Na tej umowie skorzysta cała polska koszykówka, a przede wszystkim kluby Energa Basket Ligi i Energa Basket Ligi Kobiet, które będą mogły wykorzystywać karty paliwowe. Wszyscy już tęsknimy za koszykarskimi emocjami, cieszymy się, że w nowym sezonie będziemy mogli je przeżywać wspólnie z Grupą LOTOS - powiedział Radosław Piesiewicz.
Na antenie Polsatu Sport prezes PZKosz i PLK powiedział również, że karty paliwowe do tankowania na cały rok otrzymają reprezentanci Polski, którzy grali w lutowym meczu z Hiszpanią. Przypomnijmy, że wtedy Biało-Czerwoni zwyciężyli z drużyną, która kilka miesięcy wcześniej została mistrzem świata. - Warto grać w kadrze. Warto walczyć, a ja robię wszystko żeby nasi zawodnicy czuli się jak najlepiej - dodał Radosław Piesiewicz.
Nowy sezon Energa Basket Ligi rozpocznie się 27 sierpnia. Dzień wcześniej odbędzie się mecz o Suzuki Superpuchar Polski, w którym Stelmet Enea BC Zielona Góra zmierzy się z Anwilem Włocławek. Nie jest natomiast jeszcze przesądzone, że mecze będą odbywały się bez udziału publiczności. Możliwe, że spotkania na żywo będzie mogło obserwować 50 osób lub nawet 1/3 pojemności hali.
- Jest duże prawdopodobieństwo, że w którymś etapie zostanie odmrożone kibicowanie. Oczywiście przy zachowaniu wszystkich wymogów sanitarnych. Jeżeli mają ruszyć teatry, kina, to widowisko w hali jest też spektaklem tylko, że sportowym - zaznaczył prezes Radosław Piesiewicz.
Materiał sponsorowany