Czwarte Stargardzkie Dni Seniora rozpoczęły zmagania sportowe.
Sześć 10-osobowych drużyn, reprezentantów:
Stowarzyszenia „Uniwersytet Trzeciego Wieku”,
Stowarzyszenia „Amazonki Stokrotka”,
Stowarzyszenia „Potrzebny Dom”,
Oddziału Rejonowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Stargardzie,
Międzypokoleniowej Kawiarenki Senioralnej,
Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policyjnych Koło nr 13
rozpoczęło senioralny dzień sportu defiladą godną każdej olimpiady.
Pan Prezydent przekazując symboliczny klucz od miasta w ręce Seniorów wyraził radość z faktu, że Senioriada rozwija się z roku na rok, a radosne, jesienne świętowanie trwa już prawie tydzień.
Korzystając z okazji Pan Prezydent podziękował Zespołowi Doradczemu ds. Seniorów i pracownikom Wydziału Polityki Społecznej, których współdziałanie pod okiem Pani Prezydent owocuje wieloma lokalnymi ponadstandardowymi rozwiązaniami.
Przekazując klucze do miasta kapitanowi drużyny Stowarzyszenia „Uniwersytet Trzeciego Wieku” Pan Prezydent apelował do Seniorów, żeby „nie roznieśli” Teatru Letniego, a po Senioriadzie oddali miasto co najmniej w takim stanie, w jakim je otrzymują. „Udowadniacie, że wiek nie ma znaczenia, w byciu aktywnym ważne są chęci.” - dodał Pan Prezydent.
Konkurencje sportowe dla Seniorów przygotował Ośrodek Sportu i Rekreacji, i nie należały one wcale do łatwych, choć nazwy miały niewinne:
„Jenga dla spryciarzy”, oj nie lada sprytem i precyzją trzeba było się wykazać, żeby ustawić kolejne piętro klocków nie strącając poprzednich warstw, a jeszcze ważny był czas!
„Wesoły dart” też wymagał precyzji i celnego oka, a ta tarcza tak daleko!
„Miejska układanka”, to sześcienne klocki, które wszyscy znamy z dzieciństwa, ale chyba mniejsze łatwiej się układa – te w wersji sportowej są duże i baaardzo trudne!
Na ściankach klocków były fragmenty oficjalnego logotypu miasta i znanych miejsc, znalezienie kolejnych części Ratusza, Cerkwi, czy Pomnika Kolejarza pod presją czasu i w emocjach wcale nie jest takie proste.
„Gąsienica”. W tej konkurencji na różne sposoby członkowie zespołów podawali sobie piłkę – nie upadła ani razu!
„Koszykówką żyjemy i Spójni kibicujemy!” Nie mogło zabraknąć jubileuszowej konkurencji, dedykowanej stargardzkiemu zespołowi – wrzuty do kosza, piłkami pożyczonymi raczej z szatni Błękitnych. Seniorom wcale nie przeszkadzało to dokonywać po kilkaset wrzutów w czasie jednej kolejki. Czy selekcjoner Spójni już widział film?
Konkurencja „Roztańczeni Seniorzy” zaskoczyła wszystkich. Już sam widok kół hula-hop leżących w Teatrze Letnim nie zapowiadał łatwej konkurencji, ale kto by się spodziewał, że może być jeszcze trudniej, kiedy na biodra zawodników trafią pojemniki z piłeczkami ping - pongowymi, które w szalonym tańcu trzeba wysypać. Kto nie widział, nie uwierzy!
„Kolejowy Stargard” – a jak, przecież kolejowej konkurencji też nie mogło zabraknąć. Zwykłe „jedzie pociąg z daleka” po wytyczonej wijącej się trasie? Nie, to byłoby za proste! Poprzeczkę podnoszą piłki umieszczone między kolanami uśmiechniętych od ucha do ucha zawodników – wagoników. Konkurencja super trudna, bo oprócz punktów dodatnich za kolejne przekroczenie linii startu, można było zarobić punkty ujemne, za utracone przez zawodników piłki. Techniki były różne – drobniutkie kroczki, podskoki lub ze śpiewem na ustach...
„Zdrowo jemy, pozytywnie żyjemy” to stacja odpoczynkowa, tutaj zmęczeni zawodnicy mogli sobie usiąść wygodnie i opróżniać kolejne tace zdrowych przekąsek z owoców i warzyw.
Zapytaliśmy drużyny, które konkurencje były najfajniejsze, a które sprawiły trudności:
Uniwersytet Trzeciego Wieku i Amazonki Stokrotka bawili się świetnie na wszystkich stacjach,
Potrzebny Dom zmogły wieże jengi, a kosz sprawił drużynie największą frajdę,
Oddział Rejonowy PZERiI - za najfajniejsze uznali koszykówkę i pociąg, trudności drużynie sprawiły konkurencje z dartem i jengą,
Zawodnicy Kawiarenki Senioralnej świetnie się bawili w tańcach i gąsienicy, kiepsko im poszło z klockami jengi,
Emeryci i Renciści Policyjni jako najfajniejszą konkurencję wskazali kosz, trudno się dziwić, nie wszystkie drużyny NBA zdobywają tyle wsadów w czasie sezonu, ile wbili policjanci. Jako trudne, drużyna wskazała tańce.
We wszystkich konkurencjach Seniorom asystowali uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych, którzy ze zdumieniem stwierdzali, że też się fajnie bawili.
Jeśli sportowe zmagania na poważnych zawodach, to muszą być puchary, medale i dyplomy. Były!
Za I miejsce w Szybkości puchar otrzymała drużyna Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Za I miejsce w Waleczności puchar otrzymały Stokrotki.
Za I miejsce w Bystrości puchar otrzymała drużyna Kawiarenki Senioralnej.
Za I miejsce w Energetyczności puchar otrzymał zespół Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.
Za I miejsce w Zwinności puchar otrzymała reprezentacja Stowarzyszenia Potrzebny Dom.
Za I miejsce w klasyfikacji generalnej puchar otrzymała drużyna Policjantów.
Wszyscy uczestnicy zmagań zostali udekorowani medalami, bo zwyciężyli wszyscy uczestnicy, a nawet widzowie – wyszli z domów i spędzili czas w pięknym miejscu, świetnym towarzystwie i z uśmiechami na twarzach.
A to dopiero był pierwszy z czterech, Stargardzkich Dni Seniora.
Zapraszamy do e-galerii: DZIEŃ SPORTOWY i DOM KULTURY KOLEARZA
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Lifestyle
- Dzień Sportowy ? zwycięzcami zmagań sportowych zostali Seniorzy!