W jej trakcie raczono się suto napitkiem, zarówno w „czystej postaci” jak i z domieszką innych napojów. To, co biesiadnicy zostawili po sobie, najlepiej świadczy o poziomie ich kultury, obyciu i zachowaniu. Zaśmiecona do cna Bobrowa Polana została już uprzątnięta. Jednak niesmak po całym zajściu utrzymywać się będzie jeszcze długo.
Bobrowa Polana pełniąca funkcję Centrum Edukacji Ekologicznej jest ogólnodostępna dla mieszkańców Stargardu, pobliskich miejscowości oraz turystów. Nikt nie broni tutaj wejścia, ani tym bardziej nieodpłatnego korzystania z jej wyposażenia. Jednak od użytkowników oczekiwane jest zachowanie choćby minimum przyzwoitości, nie mówiąc o szeroko pojętej kulturze.
I jednego, i drugiego zabrakło bawiącym się w ostatni weekend. Być może elementem dobrej zabawy była zamiana Bobrowej Polany w śmietnisko. Plastikowe butelki, kubki oraz puszki, a także niedopałki papierosów- wszystko zebrała już ekipa Zespołu Szkół Nr 1, formalnie odpowiedzialnego za utrzymanie terenu Centrum Edukacji Ekologicznej.
Dobrze więc przypomnieć po raz kolejny, że wypada po sobie posprzątać. Nie wiadomo jednak, czy ta dość trudna prawda dotrze do świadomości sobotnio- niedzielnych biesiadników, którzy- jak widać- charakteryzują się dość dużą odpornością na jakąkolwiek wiedzę. O kulturze i wychowaniu nie wspominając.