Dziś w na stargardzkim Rynku Staromiejskim zainaugurowali lokalną akcję #niehejtuję.
Celem akcji jest walka z mową nienawiści w internecie i w codziennym życiu, zmiana postaw społecznych oraz nauka tolerancji i wzajemnego szacunku. Samorządowcy zapewniają, że będą czynnie wpływać na zmianę postaw i świadomomości w celu tworzenia dobrego klimatu i budowania pozytywnych relacji międzyludzkich. Projekt wystartował na początku lipca. Marzeniem działaczy jest, aby odejść od powszechnej mowy nienawiści i celebrować modę na akceptację, tolerancję i uśmiech.
Krzysztof Sławiński, pomysłodawca akcji #niehejtuję mówi, że pomysł na akcję powstał w nim, bo był celem hejterskich ataków. - Zastanowiłem się co można zrobić, by temu skutecznie przeciwdziałać. Doszedłem z kolegami do wniosku, że najlepszym sposobem będzie pokazanie, że można inaczej- mówi lider i koordynator projektu. - Nie musimy używać języka nienawiści, nie musimy być aroganccy wobec siebie, możemy promować ideę "Nie hejtuję"- dodaje.
W dzisiejszym życiu publicznym mamy wiele emocji
Samorządowcy chcą szerzyć swoją myśl poprzez organizowanie spotkań z młodzieżą, ale też osobami dojrzałymi oraz imprez sportowych. - Chcemy prosić mieszkańców, żeby zrobili sobie zdjęcie z naszym hasztagiem i umieszczali je na stronach internetowych. To droga do tolerancji, akceptowania siebie wzajemnie i budowania wzajemnych relacji- mówi Krzysztof Sławiński.
Do akcji przyłączył się również Piotr Krzystek, Prezydent Szczecina. - Jest to bardzo ważna inicjatywa, ponieważ w dzisiejszym życiu publicznym mamy bardzo dużo emocji. Decydują one o naszych wyborach, zachowaniach, o tym jak postrzegamy świat i się w nim odnajdujemy- mówi Piotr Krzystek. - Na nas, osobach pełniących różne funkcje publiczne, ciąży szczególny obowiązek dbania o język, bycia wzorem i przykładem do naśladowania, szczególnie dla ludzi młodych. Dziś bardzo łatwo stosować język nienawiści, szczególnie, gdy się tej drugiej osoby nie widzi, poprzez portale i instrumenty społecznościowe. Chcemy pokazywać, że pozytywne emocje mogą budować relacje, budować naszą wspólną przyszłość- dodaje Prezydent.
Znajdujmy metody porozumienia w każdej sprawie
W kampanię zaangażował się także Artur Wezgraj, kanclerz Politechniki Koszalińskiej. - Ten hasztag jest napisany nie hejtuję w pierwszej osobie, czyli przyjmujemy zobowiązanie, że tak będziemy się zachowywali- mówi Artur Wezgraj. - Wyobraźcie sobie Państwo dwoje ludzi, którzy rozpoczynają swój kontakt od obrzucenia się hejtem, a muszą się porozumieć ze sobą, bo zmusiło ich życie. Oznacza to, że sam proces zapomnienia o tym, że są wrogami, tylko dlatego ze coś złego powiedzieli, uniemożliwia im tą komunikację. W wymiarze politycznym jest tak samo. Jeśli pozbędziemy się tego złego nawyku, to wtedy będziemy mogli znaleźć metody porozumienia się w każdej innej sprawie. Nawet wtedy, gdy bardzo się różnimy w poglądach na to jak świat powinien wyglądać, jak powinniśmy budować i zmieniać naszą rzeczywistość- mówi kanclerz.
- Na hejt natrafiłem nawet w książeczce, którą czytała moja wnuczka- mówi za to Marcin Przepióra, radny Sejmiku Województwa. - To nie tyczy tylko polityków, ale również dzieci. W szkołach podstawowych, ponadgimnazjalnych to się niestety zdarza. Przykładem może być wzrost przypadków nerwicy, targnięć się na życie młodego pokolenia. Warto dbać o nasze zdrowie psychiczne, które szczególnie w młodym pokoleniu jest narażone na wiele niebezpieczeństw- mówi Marcin Przepióra.
Akcja ma charakter społeczny i będzie trwała przez dłuższy czas.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Stargard
- #niehejtuję, a Ty?
