Nasz zespół w 33. kolejce ma następną szansę żeby zapewnić sobie utrzymanie w II lidze. Teraz wystarczy już zwycięstwo. Wtedy rezultaty rywali nie będą miały znaczenia. Przeciwnikiem będzie utytułowany, ale zmagający się z dużymi problemami Ruch Chorzów. Szansa na trzy punkty jest realna. Wszystkie mecze drużyn walczących o utrzymanie rozpoczną się w sobotę o 17:00.
Błękitni w ostatnich tygodniach prezentowali się znakomicie. Odnieśli trzy zwycięstwa z rzędu. Strzelili siedem bramek i nie stracili żadnej. W minioną sobotę pokonali Skrę Częstochowa 3:0. - To był mecz dla nas bardzo trudny. Od trzech spotkań gramy cały czas o to żeby się utrzymać. Chcieliśmy bardzo wygrać i to trochę sparaliżowało nasze poczynania w pierwszej połowie. Liczymy na to, że 39 punktów wystarczy do utrzymania. Przed nami dwa trudne mecze: wyjazd do Chorzowa i u siebie z Bełchatowem - powiedział po tym spotkaniu trener Adam Topolski.
Nasza drużyna dobrze poradziła sobie, gdy była w trudnej sytuacji. Mecz w Chorzowie też zagra pod presją. Stargardzianie mają 39 punktów i zajmują 12. pozycję w tabeli. Na ten moment nie gwarantuje to utrzymania. Była na to szansa, bo trzy z czterech istotnych spotkań ułożyły się dobrze. Ruch przegrał z Widzewem 0:3, ROW 1964 Rybnik uległ 1:2 Olimpii Elbląg, a Rozwój Katowice przegrał 1:3 z Gryfem Wejherowo. Te trzy zespoły już na pewno nie dogonią Błękitnych. Trzeba jednak wyprzedzić cztery zespoły, a broni nie złożyła Siarka Tarnobrzeg, która wygrała z Górnikiem Łęczna 2:1.
Przewaga nad Siarką to trzy punkty i lepszy bilans bezpośrednich spotkań. To oznacza, że zwycięstwo gwarantuje Błękitnym utrzymanie. W innym przypadku trzeba liczyć na to, że Siarka osiągnie maksymalnie taki sam rezultat w wyjazdowym pojedynku z Radomiakiem. Przy remisie istotne mogą być też mecze Gryfa Wejherowo, Skry Częstochowa i Olimpii Elbląg. Wtedy porażka przynajmniej jednej z tych drużyn zapewni Błękitnym utrzymanie.
Na pomoc innych, a właściwie na cud musi liczyć Ruch Chorzów, jeżeli chce uniknąć trzeciego spadku z rzędu. Utytułowany klub zajmuje 17. miejsce z dorobkiem 31 punktów. Niebiescy odnieśli tylko siedem zwycięstw, choć trzeba też pamiętać, że 24 z 31 punktów zdobyli u siebie. Ruch zdobył 14 mistrzostw Polski i sześciokrotnie był wicemistrzem (ostatnio w 2012 roku). Jeszcze niedawno grał w europejskich pucharach. Od kilku lat jednak konsekwentnie leci w dół. To zupełnie odwrotny przypadek niż inne zasłużone kluby, z którymi mierzyli się w II lidze Błękitni - Widzew i ŁKS.
O kolejnej degradacji chorzowian może przesądzić fatalna wiosna. Jedno zwycięstwo i trzy remisy dały Ruchowi tylko sześć punktów. To oczywiście najgorszy bilans w lidze. Przełamaniem miało być zwycięstwo 3:0 z ROW-em Rybnik. Od tego czasu drużynę, jako menadżer prowadzi Jan Kocian, który w przeszłości był trenerem między innymi Ruchu i Pogoni Szczecin. Później jednak przyszły trzy porażki.
Błękitni po trzech zwycięstwach z rzędu awansowali na ósme miejsce w tabeli wiosny. W pierwszej rundzie w Stargardzie było 3:1. Dwa gole strzelił Piotr Kurbiel, a trzecie trafienie dołożył Adrian Kwiatkowski. Strzelca bramki dla gości nie ma już w klubie. Młody Mateusz Bogusz zimą został sprzedany do angielskiego Leeds United.
Ruch Chorzów - Błękitni Stargard / sobota 11.05.2019 godz. 17:00.
Sędzia: Maciej Pelka (Piła).
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- Ruch - Błękitni: Po trzy punkty i utrzymanie
