Materiał sponsorowany
Sobotni mecz ocenił najlepszy strzelec Spójni Stargard. Piotr Pamuła zdobył 16 punktów.
Patryk Neumann: Przegraliście z Arged BMSlam Stalą Ostrów Wielkopolski 79:88, ale na tle tak mocnego przeciwnika zagraliście dobre zawody.
Piotr Pamuła: Stal zagrała bardzo dynamicznie, fizycznie i na dużej intensywności. W drugiej połowie odczuliśmy to nie trafiając kilku otwartych rzutów. Dlatego ta porażka. Później parę błędów na pick&rollu. Stal pokazała, że wraca na właściwe tory. Byli lepsi. Gratuluję i życzę powodzenia w play-offach.
W sobotę graliście na luzie i chyba dużo lepiej wam się grało.
- Myślę, że poprzednie mecze, które wygraliśmy grając pod presją też zagraliśmy bardzo dobrze. Myślę, że nawet lepiej w obronie niż w sobotę. Na pewno zagraliśmy na luzie aczkolwiek naszym celem była gra z jak największym zaangażowaniem żeby przede wszystkim podziękować nie tylko kibicom, ale całemu Stargardowi. Kibice nas wspierali nawet, jak byliśmy na dnie tabeli. To wszystko jest generalnie dla nich. Szacunek dla nich i dla naszej pracy przez cały sezon.
Sezon był trudny, ale udało się go szczęśliwie zakończyć utrzymaniem.
- Został jeszcze jeden mecz. Gramy już na luzie, ale musimy pamiętać żeby wykonywać swoją pracę do końca. Między innymi dla kibiców szanując ich i siebie samych. Tak, jak w sobotę damy z siebie wszystko. Nie było łatwo, ale musimy skończyć ten sezon z twarzą i przede wszystkim żeby ludzie się cieszyli z tego, co jest w Stargardzie.
Kluczowy był wtorkowy mecz. Pozytywnie zaskoczyliście wygrywając 93:78 z TBV Startem Lublin.
- To był naprawdę dobry mecz. Z meczu na mecz czyniliśmy postępy. Dzięki Bogu w odpowiednim momencie zrobiliśmy to, co trzeba zrobić.
Patryk Neumann: Przegraliście z Arged BMSlam Stalą Ostrów Wielkopolski 79:88, ale na tle tak mocnego przeciwnika zagraliście dobre zawody.
Piotr Pamuła: Stal zagrała bardzo dynamicznie, fizycznie i na dużej intensywności. W drugiej połowie odczuliśmy to nie trafiając kilku otwartych rzutów. Dlatego ta porażka. Później parę błędów na pick&rollu. Stal pokazała, że wraca na właściwe tory. Byli lepsi. Gratuluję i życzę powodzenia w play-offach.
W sobotę graliście na luzie i chyba dużo lepiej wam się grało.
- Myślę, że poprzednie mecze, które wygraliśmy grając pod presją też zagraliśmy bardzo dobrze. Myślę, że nawet lepiej w obronie niż w sobotę. Na pewno zagraliśmy na luzie aczkolwiek naszym celem była gra z jak największym zaangażowaniem żeby przede wszystkim podziękować nie tylko kibicom, ale całemu Stargardowi. Kibice nas wspierali nawet, jak byliśmy na dnie tabeli. To wszystko jest generalnie dla nich. Szacunek dla nich i dla naszej pracy przez cały sezon.
Sezon był trudny, ale udało się go szczęśliwie zakończyć utrzymaniem.
- Został jeszcze jeden mecz. Gramy już na luzie, ale musimy pamiętać żeby wykonywać swoją pracę do końca. Między innymi dla kibiców szanując ich i siebie samych. Tak, jak w sobotę damy z siebie wszystko. Nie było łatwo, ale musimy skończyć ten sezon z twarzą i przede wszystkim żeby ludzie się cieszyli z tego, co jest w Stargardzie.
Kluczowy był wtorkowy mecz. Pozytywnie zaskoczyliście wygrywając 93:78 z TBV Startem Lublin.
- To był naprawdę dobry mecz. Z meczu na mecz czyniliśmy postępy. Dzięki Bogu w odpowiednim momencie zrobiliśmy to, co trzeba zrobić.