do jakiego doszło w miniony poniedziałek w jednym z autobusów miejskich w Stargardzie. Dzisiaj decyzją stargardzkiego sądu 29 latek został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu za to do 12 lat pozbawienia wolności.
Do Zdarzenia doszło w poniedziałek tuż po godz. 14:00 w autobusie miejskim linii 8 w Stargardzie. Podczas, gdy autobus zatrzymywał się na jednym z przystanków stojący w nim mężczyzna podszedł do 12 latka odepchnął go, a następnie gdy drzwi się otworzyły wyrwał mu telefon z ręki, wysiadł z autobusu i oddalił się w nieznanym kierunku.
Policjanci „patrolówki” mając opis sylwetki, oraz ubioru napastnika bardzo szybko wytypowali i zatrzymali sprawcę tego rozboju. Okazał się nim 29 letni mieszkaniec Kluczewa, który znany był już stargardzkim funkcjonariuszom między innymi z innych przestępstw, za które wcześniej odbywał karę 4 lat pozbawienia wolności.
Zatrzymany mężczyzna przyznał się do dokonania rozboju oświadczając, że telefon ten sprzedał w jednym z lombardów na terenie Choszczna. Podjęte bardzo szybko działania pozwoliły na odzyskanie skradzionego telefonu.
Dzisiaj Sędzia Sądu Rejonowego w Stargardzie, przychylił się do wniosku Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Stargardzie, poprzedzonego wnioskiem Komendanta Powiatowego Policji w Stargardzie i zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
- Nie ma przyzwolenia na akty wandalizmu! Zarzuty i sąd takie konsekwencje dla 2 nieletnich sprawców czynów karalnych
- Zaczęło się od zakłócania porządku publicznego… a skończyło na zarzutach za posiadanie narkotyków
- Działania „Bezpieczna krajowa dziesiątka” na terenie powiatu stargardzkiego z wykorzystaniem drona