Mundurowi podczas pełnienia służby na terenie Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie zauważyli kierującego pojazdem, którym zupełnie nie zwracał uwagi na znaki drogowe. Nie od dzisiaj wiadomo, że nadmierna prędkość jest przyczyną groźnych w skutkach zdarzeń drogowych.
Kierowca tego pojazdu na wjeździe do Szczecina, gdzie dopuszczalna prędkość określona przepisami wynosi 50 km/h, poruszał się z prędkością 126 km/h. Z wyliczeń wynika, że przekroczył dopuszczalną prędkość o 76 km/h. W związku z popełnionym wykroczeniem kierowca stracił uprawnienia do kierowania pojazdem, natomiast o wymiarze kary zadecyduje sąd.
Od ponad miesiąca na drogach powiatu stargardzkiego pełni służbę nowy, nieoznakowany radiowóz marki BMW, wyposażony w wideorejestrator. Kierowcy, którzy znacząco przekraczają prędkość muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Policjanci widząc brak wyobraźni u osób, które w terenie zabudowanym przekraczają dozwoloną prędkość o 50 km/h i więcej, nie mogą liczyć na taryfę ulgową. Za takie wykroczenie oprócz wysokiego mandatu i punktów karnych, funkcjonariusze zatrzymują prawo jazdy. Sprawa może również zostać skierowana do sądu, który zadecyduje o wysokości kary.
?Tylko na DK nr 10 biegnącej ze Stargardu w kierunku Szczecina,amatorzy szybkiej jazdy pozwalają sobie na dużo więcej niż jest to określone przez znaki drogowe. W terenie zabudowanym rekordzista przekroczył dozwoloną prędkość blisko trzykrotnie. Policjanci codziennie mają do czynienia z osobami, które zupełnie bagatelizują przepisy ruchu drogowego i traktują teren zabudowany niczym autostradę.
W 2017 roku na terenie województwa zachodniopomorskiego, policjanci zatrzymali 909 praw jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o minimum 50 km/h.
st. asp. Krzysztof Wojsznarowicz/ Konrad Szelest