ponad 60 gramów zakazanych substancji. Podczas interwencji okazało się, że kierujący autem nie posiadał do tego uprawnień, a pasażer przewoził amfetaminę i marihuanę.
Mundurowi ze szczecińskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego pojazdem osobowym. Mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że nie ma on uprawnień do kierowania pojazdami. Badanie kierującego wykazało, że jest trzeźwy, jednak jego nerwowe zachowanie wzbudziły podejrzenie, że może on znajdować się pod wpływem działania środków odurzających, dlatego też pobrano od niego krew do dalszych badań.
W trakcie prowadzonej przez policjantów interwencji, uwagę mundurowych przyciągnął także pasażer, który próbował ukryć zawiniątko między siedzeniami. Policjanci natychmiast zareagowali na to zachowanie i w ukrytym pojemniku znaleźli blisko 6,5 grama suszu roślinnego. Dalsze przeszukania samochodu doprowadziły do zabezpieczenia kolejnych zabronionych substancji. Łącznie było to ponad 65 gramów narkotyków. Środki psychotropowe i psychoaktywne schowane były w saszetce i plecaku. Ponadto policjanci zabezpieczyli znaczna ilość gotówki i telefony komórkowe.
Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do Komisariatu Policji Szczecin Nad Odrą.
Pasażer pojazdu trafił do policyjnego aresztu. W tym czasie śledczy z Nad Odry kompletowali materiał dowodowy niezbędny do postawienia 35-latkowi zarzutu posiadania znacznej ilości środków odurzających. Podejrzany znany jest Policji, już wcześniej wchodził w konflikt z prawem, był notowany za podobne przestępstwa. Teraz za popełniony czyn odpowie w warunkach recydywy.
Za popełnione przestępstwo może mu grozić nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Komendant Komisariatu Policji Szczecin Nad Odrą wystąpił z wnioskiem do Prokuratury o zastosowanie wobec zatrzymanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Prokurator przychylił się do wniosku a sąd zadecydował, że 35- latek latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Sprawa ma charakter rozwojowy.
asp. szt. Irena Kornicz