Ponadto wszyscy mundurowi wspierani są przez patrole Oddziału Prewencji oraz adeptów odbywających aktualnie praktyki na terenie naszego powiatu.
Aby skutecznie zadbać o bezpieczeństwo zarówno kierujących jak i pieszych stargardzcy policjanci od początku akcji „Znicz 2017” wyeliminowali z ruchu kierujących znajdujących się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu. W tym celu podczas licznych kontroli stanu trzeźwości badaniu poddano już niemal pół tysiąca kierowców. Wśród amatorów mocnych trunków znalazło się dwóch rowerzystów w stanie nietrzeźwości, kierowca kradzionego citroena, który wjechał w drzewo i dwóch kierowców samochodów osobowych będących po użyciu alkoholu, czyli takich, którzy popełnili wykroczenie.
Ponadto drogówka jednemu kierowcy za potrącenie pieszych zatrzymała uprawnienia do kierowania, a kolejnym 18 za zły stan techniczny pojazdów i brak aktualnych badań technicznych odebrała dowody rejestracyjne. Nałożone zostały również 53 mandaty karne za wykroczenia drogowe. Wśród najczęściej popełnianych przewinień było przekroczenie dozwolonej prędkości.
Niestety doszło również do kilku zdarzeń drogowych. Pierwsze z nich miejsce miało w piątkowy poranek na osiedlu Zachód w Stargardzie, gdzie 44-letni kierowca samochodu ciężarowego potrącił 82-letnią stargardziankę. Kobieta z obrażeniami ciała na obserwację trafiła do szpitala, a policjanci na miejscu wypadku przeprowadzili czynności procesowe. Kierujący był trzeźwy.
Tego samego dnia potrącona została również 25-latka z dwójką dzieci. Szczęśliwie 3-letnia i 5-letnia dziewczynka nie doznały żadnych obrażeń, a kobieta z niezagrażającymi ranami trafiła na obserwację do szpitala. Do tego zdarzenia doszło w Trzebiatowie, kiedy 40-letni kierowca Renault Laguny nie zachował szczególnej ostrożności przy włączaniu się do ruchu. Podobna kolizja niemal w tym samym czasie miejsce miała w Chociwlu, gdzie kobieta na chodniku potrącona została przez sąsiadkę włączająca się oplem do ruchu. Okoliczności tych zdarzeń dokładnie wyjaśnią teraz stargardzcy policjanci.
Nad pojazdem nie zapanował również 20-letni mieszkaniec powiatu choszczeńskiego, który w sobotę mając w organizmie ponad promil alkoholu i wracając pieszo do domu z powodu niesprzyjającej pogody zmókł i zmarzł. Wówczas będąc w okolicy Wapnicy dostrzegł na skraju lasu zaparkowanego citroena, w którym postanowił się ogrzać, a finalnie dojechać nim do domu. Kiedy zdołał już uruchomić „pożyczony” samochód daleko nim nie zajechał, bo 100 metrów dalej uderzył w drzewo. Nie zwlekając oddalił się z miejsca zdarzenia, jednak musiał tam wrócić bo w pojeździe pozostawił swoją komórkę. Wtedy schronienia udzieli mu będący już na miejscu policjanci. Podejrzany usłyszał zarzut za kierowanie w stanie nietrzeźwości i zabór pojazdu. Zgodnie z kodeksem grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Zintensyfikowane działania policji potrwają do końca akcji „Znicz 2017”.