W piwnicy Towarzystwa Przyjaciół Stargardu dyskutowano o oczekiwaniach, jakie wobec wydarzeń kulturalnych ma młodzież. Nie zabrakło też twórczej burzy mózgów i wymiany pomysłów.
Dyskusja w czasie spotkania, na które zaprosiła Ewa Sowa, zastępca Prezydenta Miasta, dotyczyła m.in. oferty kulturalnej dostępnej w pracowniach i kołach zainteresowań, działających w Stargardzkim Centrum Kultury i w Młodzieżowym Domu Kultury. Poruszono też tematy współpracy i komunikacji pomiędzy instytucjami kultury, a także opracowania dogodnych godzin dostępu do tych aktywności. Zrodził się także pomysł stworzenia „inkubatora kultury” – miejsca do bardzo swobodnego i indywidualnego wyrażania twórczych wizji przez młodych artystów.
Jednym z głównych punktów całej dyskusji była tzw. scena młodych.
– Jej zaletą jest przede wszystkim dostępność dla szerokiej publiczności, prostota przekazu i to, że młodzi artyści mogą być zauważeni i docenieni nie tylko przez swoich rodziców, nauczycieli i znajomych, ale też przez osoby postronne – mówił Ewa Sowa, zastępca Prezydenta Miasta. W ten sposób twórcza młodzież zostałaby zachęcona do wyjścia z cienia. – Obecnie jesteśmy na etapie opracowania koncepcji funkcjonowania tej inicjatywy. Zależy nam, aby pierwsza możliwość prezentacji talentów – fotografii, malarstwa, tańca, muzyki i innych – odbyła się już w styczniu 2018 roku – dodała Ewa Sowa.
Kolejną odsłonę #KulturaCafe zaplanowano na listopad.
Zdjęcia: T. Surma
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Komunikaty
- Kultura szyta na miarę