Takie zdarzenia najczęściej są skutkiem niestosowania się do znaków oraz poruszania się zgodnie ze wskazaniami nawigacji.
W piątek tuż przed godziną 15.00 w Stargardzie 47-letni obywatel Ukrainy jadąc ulicą Szczecińską w stronę Wyszyńskiego nie dostosował się do obowiązujących znaków drogowych i samochodem ciężarowym wjechał pod wiadukt kolejowy mimo zbyt wysokiego pojazdu. Skutkiem takiego zachowania było uszkodzenie wiaduktu oraz pojazdu, a także spowodowanie znacznych utrudnień w ruchu.
Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a uczestników ruchu kierowali na objazdy. Takie utrudnienia trwały blisko dwie godziny, do czasu, kiedy kierowca po spuszczeniu powietrza z kół zdołał wycofać swój zaklinowany pojazd. Mundurowi na sprawcę wykroczenia nałożyli stosowny mandat karny.
Niestety mimo prawidłowego oznakowania wiaduktu, w ostatnim czasie to już kolejny podobny przypadek. Z ustaleń policjantów wynika, że powodem takich zdarzeń najczęściej jest nawigacja, która tak kierowała uczestników ruchu, bądź podobnie jak w tym przypadku nieprzestrzeganie znaków drogowych, przez kierowców, którzy uprawnienia do kierowania takimi pojazdami posiadają od niedawna.
Funkcjonariusze analizując takie przypadki nie pozostają obojętni i z inżynierem miasta podejmą współpracę nad dodatkowymi fizycznymi zabezpieczeniami, np. w formie ostrzegających wysokościowych ograniczników przed wiaduktem, które miejmy nadzieję zapobiegną takim problemom.