Projekt ma za zadanie zwiększyć ściągalność mandatów i został stworzony we współpracy Ministerstwa Finansów i Rozwoju z Krajową Izbą Rozliczeniową. W pierwszej fazie do rąk funkcjonariuszy trafi 2 000 terminali, co usprawni pracę ok. 700 inspektorów i 60 tys. policjantów.
Dla przypomnienia w Polsce funkcjonowały do tej pory 3 metody opłacania mandatu: gotówkowy, zaoczny i kredytowany. Pierwsza z form dedykowana była wyłącznie dla cudzoziemców, z kolei dwie pozostałe dla osób mających stałe miejsce zamieszkania w Polsce. Niestety w rzeczywistości prowadziło to do szeregu utrudnień zarówno dla funkcjonariuszy, jak i samych kierowców, przez co z kolei też liczba dłużników stale rosła. W przypadku osób z zagranicy najczęstszym przypadkiem był brak posiadania przy sobie gotówki w walucie polskiej, bo tylko w złotych polskich mandat może zostać opłacony. W związku z tym patrol wraz z ukaranym musieli jechać do najbliższego bankomatu, aby wypłacić gotówkę w rodzimej walucie. Jak podkreślają policjanci obcokrajowcy sami w wielu przypadkach oferowali sposobność uregulowania grzywny za pośrednictwem karty płatniczej, jednak do tej pory nie było to możliwe. Z kolei polscy kierowcy przy opłacaniu kary musieli ponosić koszty wykonania przelewu lub wykonania usługi przez pocztę. Niejednokrotnie zdarzało się, że mandat zawieruszył się gdzieś w domowych dokumentach lub zwyczajnie zapominano o jego rozliczeniu. Teraz o metodzie opłacenia mandatu będzie decydować sam ukarany.
Nowelizacja wchodzi w życiu po 30 dniach od ogłoszenia, czyli jeżeli kierowca otrzyma w czasie trwających wakacji mandat, to w sierpniu będziecie mógł go opłacić już przy pomocy swojej karty płatniczej.
- Nie ma przyzwolenia na akty wandalizmu! Zarzuty i sąd takie konsekwencje dla 2 nieletnich sprawców czynów karalnych
- Zaczęło się od zakłócania porządku publicznego… a skończyło na zarzutach za posiadanie narkotyków
- Działania „Bezpieczna krajowa dziesiątka” na terenie powiatu stargardzkiego z wykorzystaniem drona