Po raz kolejny oglądamy kawałek historii w wydaniu militarnym. Na lotnisku pojawiły się pojazdy wojskowe, można było spotkać żołnierzy od stopnia szeregowego, a kończąc na generałach: Skalskim i Jaruzelskim. Sporo miłośników wojskowości poruszało się w mundurach żołnierzy armii radzieckiej do których to nie z naszej woli przez długie lata należał ten teren.
Sporą atrakcją były przejazdy czołgiem i amfibią ,ale już mniejszą np. tzw. Honekerem.
Na stoiskach można kupić nie tylko pamiątki czysto wojskowe, ale także dla naszym najmłodszych np. plastikowe karabiny. Sporym zainteresowaniem cieszyła się odzież wzorowana na styl militarny w obowiązkowym kolorze khaki.
Nie zabrakło oczywiście zabaw dla dzieci, a na głodnych i spragnionych czekała grochówka, bigos, pajda chleba. I oczywiście napoje, które ze względu na temperaturę i rodzaj cieszyły się olbrzymim wzięciem.
Dzisiaj kolejny dzień. Będą loty samolotem, to co opisane powyżej i festiwal gotowania na kuchniach polowych.
Organizatorzy zapraszają i obiecują, że nikt nie będzie się nudził.
WYBUCHOWYCH ATRAKCJI !!!!!!!!!!!! nie zabraknie z pewnością.