Za brak kasku, dokumentów, czy też tablicy rejestracyjnej grożą mandaty. Ponadto takie pojazdy, niejednokrotnie nierejestrowane, dewastują środowisko naturalne, płoszą zwierzynę i zaburzając przez to ekosystem. Dlatego mundurowi przyjrzą się amatorom mocnych wrażeń.
Wraz z nadejściem pogody rozjeżdżone są drogi leśne i szlaki turystyczne, które bardziej są podatne na zniszczenia zwłaszcza po opadach deszczu, a wszystko za sprawą amatorów ryku silników. Jednak pamiętać należy, że zgodnie z prawem uprawnienia do wjazdu do lasu mają: pracownicy nadleśnictw, osoby nadzorujące gospodarkę leśną, straż graniczna, policja, myśliwi mający licencję oraz właściciele lasów prywatnych o ile poruszają się po swoim terenie. Pozostałe osoby podlegają zgodnie z art. 161 Kodeksu wykroczeń karze grzywny.
Ponadto przepisy kodeksu drogowego jednoznacznie wskazują, że kierowcy motocykli bądź motorowerów mają obowiązek zakładać kask w trakcie jazdy. Złamanie tego przepisu skutkuje mandatem karnym w wysokości 100 zł. Oprócz tego na konto kierowcy dopisane zostaną 2 punkty karne.
Pamiętać należy, że zgodnie z przepisami karane jest także między innymi:
- kierowanie pojazdem bez tablic rejestracyjnych, bądź z tablicami nieczytelnymi,
- kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu,
- poruszanie się mimo braku uprawnień, a także w przypadku nieposiadania wymaganych prawem dokumentów przy sobie,
- kierowanie w stanie nietrzeźwości bądź pod wpływem alkoholu,
- użyczenie pojazdu osobie do tego nieuprawnionej.
W przypadku ujawnienia podobnych nieprawidłowości stargardzcy policjanci nie będą pobłażliwi i po dokonaniu odpowiedniej kwalifikacji czynu nałożą grzywnę, bądź skierują sprawę do sądu.