Nasilone kontrole kierowców poruszających się po drogach powiatu stargardzkiego, głównie prowadzone przez funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego pozwoliły w świąteczny weekend wyeliminować z za kierownicy aż sześć osób, które znajdowały się w stanie nietrzeźwości. Jednego z takich kierowców zatrzymano dzięki czujności świadków, którzy dostrzegli chwiejącego się mężczyznę. 42-latek w piątkowe popołudnie robiąc zakupy w Marianowie „nie potrafił zmieścić się w drzwiach”, a gdy wsiadł za kierownicę zaparkowanego obok sklepu golfa zaniepokojeni świadkowie niepozostali obojętni. Zapamiętując numer rejestracyjny pojazdu natychmiast zawiadomili policję i wskazali kierunek, w którym mężczyzna odjechał.
Kilka minut później drogówka ujawniła pojazd w pobliskiej miejscowości i uniemożliwiła dalszą jazdę podejrzewanemu, który początkowo nie chciał się poddać badaniu na stan trzeźwości. Jak się później okazało w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu, dlatego jego uprawnienia do kierowania zostały zatrzymane.
Niestety podczas tegorocznych świąt doszło również do kilku poważnych zdarzeń drogowych, a w tym jednego wypadku. Szczęśliwie nikt nie doznał poważnych obrażeń ciała.
Najniebezpieczniejsze zdarzenia zaistniały w sobotę. Najpierw 28-letni kierowca Renault Megane około południa w rejonie Szadzka na prostym odcinku drogi najprawdopodobniej zasłabł i zjechał na pobocze gdzie uderzył w drzewo. Do kolejnej kolizji tego dnia doszło na krajowej dziesiątce w okolicy Krąpiela, gdzie około 18.00 26-letni kierowca BMW nie dostosowując prędkości do warunków wpadł w poślizg i uderzył w trzy przydrożne drzewa. Szczęśliwie mimo rozbitego auta na części pierwsze zarówno kierowca, jak i pasażerowie nie doznali poważniejszych obrażeń ciała.
Natomiast kilkanaście minut później w Morzyczynie doszło do wypadku z udziałem dwóch rowerzystów i samochodu osobowego. Tam jak się okazało 53-letnia kobieta wyjeżdżając Mazdą 323 z posesji wjechała na ścieżkę rowerową, po której prawidłowo jechali dwaj mężczyźni. 36-letni kierowca jednośladu nie doznał obrażeń, ale 48-letni rowerzysta na obserwację trafił do szczecińskiego szpitala. Jego obrażenia nie zagrażają życiu.
Uczestnicy powyższych zdarzeń drogowych byli trzeźwi.