Wobec sprawczyni zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności.
O dużym pechu może mówić 35-latka, która idąc poboczem drogi w okolicy Goleniowa, wsiadła z narkotykami do nieoznakowanego samochodu, którym poruszali się policjanci. Kobieta wykorzystała moment, gdy pojazd zatrzymał się na skrzyżowaniu, wsiadła na tylny fotel twierdząc, że bardzo śpieszy się i poprosiła funkcjonariuszy, aby podwieźli ją do miasta.
Kiedy 35-latka wsiadła do samochodu, kryminalni wyczuli charakterystyczny zapach narkotyków. Po dojechaniu do Goleniowa, policjanci przedstawili się i mając podejrzenie, że kobieta może posiadać przy sobie środki odurzające, postanowili sprawdzić zawartość jej torebki. Okazało się, że w torebce miała elektroniczną wagę, młynek oraz 21 gramów amfetaminy, a w etui od okularów ponad 2,5 grama marihuany.
Kobieta została zatrzymana i osadzona w policyjnej celi. Zebrany materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie jej zarzutów z ustawy o przeciwdziałaniu narkomani dotyczących posiadania i udzielania środków odurzających oraz handlowania nimi w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Decyzją sądu, najbliższe 3 miesiące, 35-latka spędzi w areszcie. Za popełnione przestępstwa, grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności.