W miejscowości Sosnowiec doszło do dramatycznego wypadku. Niespełna dwuletni chłopiec wypadł z balkonu mieszkania, które znajdowało się na 5 piętrze budynku. Chłopiec wraz ze swoją 4-letnią siostrą w chwili wypadku znajdował się pod opieką 71- letniego pradziadka, który już niejednokrotnie opiekował się rodzeństwem.
W chwili wypadku mężczyzna na chwilę wyszedł do innego pomieszczenia i w tym właśnie momencie czterolatka, podkładając sobie poduszki dosięgła do klamki i otworzyła drzwi balkonu. Wtedy właśnie chłopiec wyszedł na balkon, po czym przecisnął się przez szczebelki i wypadł z balkonu.
Na szczęście upadek nie spowodował śmierci czy też większych obrażeń. Chłopiec jedynie ze stłuczonym płucem trafił do szpitala i przez następnych kilka dni pozostanie pod obserwacją lekarzy.
2-latek miał niesamowite szczęście, że upadek z tak dużej wysokości nie skończył się obrażeniami zagrażającymi życiu.
Policja apeluje o odpowiednie zabezpieczenia drzwi , okien, jak i innych przedmiotów domowych. Wystarczy chwila nieuwagi, aby nasze pociechy naraziły swoje życie i zdrowie.
- Pijany jeździł ciągnikiem rolniczym - na szczęście w pobliżu byli policjanci, którzy przerwali niebezpieczną jazdę
- Nadmierna prędkość to surowe konsekwencje- kolejni kierowcy stracili swoje uprawnienia za brawurową jazdę
- Policjanci udaremnili próbę oszustwa metodą "na legendę" i odzyskali pieniądze w kwocie 54 000 złotych