Obaj sprawcy przestępstwa zatrzymani zostali przez mundurowych dzięki czujności obywateli, którzy niepozostali obojętni na taki fakt.
W sobotę wieczorem stargardzcy policjanci otrzymali zgłoszenie od osób, które w Witkowie Pierwszym uniemożliwiły dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy. Z relacji interweniujących obywateli wynikało, że dostrzegli oni mężczyznę, który poruszał się corsą będąc w stanie nietrzeźwości. Nie pozostając obojętnym na ten fakt, w dogodnym momencie zabrali mężczyźnie kluczyki od pojazdu i zadzwonili po patrol policji. W tym czasie kierujący ledwo stojąc na nogach i trzymając w ręku butelkę wódki oddalił się z miejsca ujęcia.
Funkcjonariusze, którzy przybyli natychmiast na miejsce zdarzenia ustalili kierującego i zatrzymali 23-latka w jednym z pobliskich mieszkań. Badanie kierującego w jego organizmie wykazało niemal 2,5 promila alkoholu. Mundurowi odebrali mężczyźnie uprawnienia do kierowania i zatrzymali go do wytrzeźwienia. Dzisiaj podejrzewany odpowie w trybie przyspieszonym przed sądem.
Podobnie skończy 34-letni kierowca Renault Clio, który w niedzielę zatrzymany został przez policjantów w Krępcewie po tym, jak zaniepokojeni świadkowie przekazali swoje podejrzenia. Jak się okazało podczas kontroli drogowej mężczyzna nieposiadający uprawnień do kierowania, a posiadający sądowy zakaz prowadzenia wszelkimi pojazdami mechanicznymi w organizmie miał również niemal 2,5 promila alkoholu. Ponadto w trakcie jazdy jego pasażerka na przednim siedzeniu przewoziła na rękach 5 miesięczne dziecko.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności, ale za złamany zakaz sądowy nawet do lat 3.