Szczęśliwie obrażenia poszkodowanej nie zagrażają jej życiu. Teraz policjanci dokładnie zbadają okoliczności wypadku.
Wczoraj tuż przed 15.00 w Stargardzie na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 20 i wojewódzkiej nr 106 doszło do poważnego zdarzenia drogowego. Według wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wypadku ustalono, że 20-letni kierowca Fiata Ducato jadąc Szosą Maszewską zamierzał skręcić w ulicę Gdyńską, skąd w stronę centrum miasta Fiatem Punto poruszała się 44-letnia kobieta. Wskutek nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu przez 20-letniego kierowcę, doszło do zderzenia pojazdów.
Funkcjonariusze z drogówki ustalili, że kierujący byli trzeźwi, ale sprawca zdarzenia poruszał się pojazdem, który od blisko roku nie posiadał badań technicznych. Z tego też powodu dowód rejestracyjny ducato już wcześniej zatrzymany został przez mundurowych. Tym razem mężczyźnie zatrzymano uprawnienia do kierowania, a fiata odholowano na policyjny parking.
Z wypadku 44-letnia stargardzianka z obrażeniami niezagrażającymi życiu trafiła na obserwację do szpitala, a policjanci szczegółowo zabezpieczyli ślady, które pozwolą wyjaśnić okoliczności zdarzenia.