Stargardzkie Centrum Kultury i Biuro Prezydenta Miasta wyszły naprzeciw oczekiwań mieszkańców, którzy sygnalizowali zwiększenie liczby seansów za złotówkę. Dla pewnej grupy dzieci nie starczyło bowiem miejsca na styczniowy seans. Stąd propozycja zorganizowania dwóch seansów w lutym. Pomimo niezbyt sprzyjającej, deszczowej pogody, do kina na oba seanse przyszło blisko 500 osób.
Obsługa kina dwoiła się i troiła szykując nowy popcorn i wydając butelki z napojami. Bo choć akcja Stargardzkie Dzieciaki Kinomaniaki ma na celu wyrobienie u najmłodszych dobrego nawyku chodzenia do kina, to również ma to być połączone z dobrą zabawą. Dlatego pewne „kinowe atrybuty”, takie jak popcorn i cola, w tym przypadku są jak najbardziej uzasadnione.
Zarówno mali kinomaniacy jak i ich opiekunowie bawili się dobrze i głośno na ostatnim seansie. Film przypadł im do gustu. Przyjaźń olbrzyma i małej dziewczynki pokazał moc tego uczucia i to, jak wiele można zrobić wspólnie dla innych pomimo powierzchownych różnic.A jakie wartości będzie niósł kolejny film przygotowany dla Stargardzkich Dzieciaków Kinomaniaków? Przekonamy się już 26 marca. Tym razem czekają nas dwa seanse animacji pt. „Zakwakani”.