która umiejscowiona była w zbudowanym i zakamuflowanym bunkrze. Na miejscu profesjonalnie zorganizowanej uprawy zatrzymano również 49-letniego mężczyznę oraz zabezpieczono niemal 10 kg suszu i 482 krzewy.
Wczoraj na podstawie wiedzy operacyjnej szczecińscy i stargardzcy policjanci zajmujący się przestępczością narkotykową przystąpili do realizacji sprawy, z której na podstawie poczynionych wcześniej ustaleń wynikało, że na terenie posesji jednego z jednorodzinnych domów w podstargardzkiej miejscowości znajduje się profesjonalnie zorganizowana nielegalna plantacja konopi indyjskich.
Tam podczas prowadzonych czynności policjanci kilkadziesiąt metrów od domu ujawnili porośnięty trawą i drzewami bunkier, do którego wejście również było zakamuflowane. Wewnątrz były trzy pomieszczenia uzbrojone w lampy, wentylatory, nadmuchy, termometry, suszarnię i mierniki oraz system alarmujący o zbliżających się do posesji „osobach nieproszonych” znajdowała się profesjonalnie zorganizowana nielegalna plantacja konopi indyjskich.
Łącznie na miejscu śledczy zabezpieczyli niemal 10 kilogramów ususzonych roślin, a także 482 krzewy w różnym stadium rozwoju, z których uzyskać można kolejnych 10 kilogramów. W trakcie czynności zabezpieczone zostało całe oprzyrządowanie wraz z wagami, miernikami, urządzeniem do foliowania oraz wszystkimi przedmiotami wykorzystywanymi do nielegalnego procederu.
Stargardzcy policjanci na miejscu czynności zatrzymali również 49-letniego właściciela posesji, który już wcześniej notowany był za przestępstwa narkotykowe i podobną „działalność” w tym samym miejscu. W jego domu podczas przeszukania z wykorzystaniem stargardzkiego psa do wyszukiwania narkotyków policjanci ujawnili ukrytą w skrytce znaczną ilość gotówki. Łącznie było to kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj śledczy po szczegółowym zapoznaniu się z materiałem dowodowym mężczyźnie, który przebywa w policyjnym areszcie, przedstawią zarzut posiadania i uprawy konopi mogących dostarczyć znaczną ilość tej substancji.
Zgodnie z Ustawą za taki czyn grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Ponadto wobec podejrzewanego skierowany zostanie wniosek o zastosowanie najsurowszego ze środków zapobiegawczych, jakim jest tymczasowe aresztowanie.