Choć wiele z nich wynosimy z dzieciństwa, nawet w dorosłości da się je jeszcze kształtować. Rodzice nie uczyli cię, że warto oszczędzać? Cóż, możesz mieć do nich pretensje, ale nie oskarżaj ich o to, że jesteś teraz rozrzutny!
 

Kiedy jesteśmy mali, osoby z naszego otoczenia przekazują nam pewne schematy myślowe dotyczące finansów. Część z tych schematów przejmujemy w sposób niewerbalny, dzięki obserwacji najbliższych, np. podczas zakupów. Inne – są przekazywane werbalnie. Przykładowo rodzice mogą powtarzać różne powiedzenia i przysłowia, aby wpoić nam określone nawyki finansowe. Jeśli te schematy myślowe, które się w nas zakorzeniły, są dobre, możemy się cieszyć. Gorzej, jeżeli mieliśmy złe wzorce. Na szczęście nigdy nie jest za późno na zmiany.
 

„Przede wszystkim należy sobie uświadomić, jakie postawy mamy w tym momencie. W tym celu trzeba się zastanowić, co sądzimy o pieniądzach i jak na siebie patrzymy w kontekście finansowym […]. Musimy zobaczyć, jak myślimy o danych sytuacjach i jak się pod wpływem tych myśli zachowujemy, a następnie zacząć zmieniać swój sposób myślenia. Dzięki temu nasze postawy po pewnym czasie staną się dla nas bardziej sprzyjające” – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Karolina Oleksa, psycholog, trener i wykładowca w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu.