a po spowodowanej kolizji pozostawił pojazd na ulicy i oddalił się z miejsca zdarzenia. Kolejny kierowca mimo zatrzymanego prawa jazdy i cofnięcia uprawnień jadąc przekroczył dozwoloną prędkość.
Wczoraj około godziny 10.00 na krajowej „dziesiątce” stargardzcy policjanci zatrzymali do kontroli kierującego VW Jetta, który dozwoloną prędkość przekroczył o 62 km/h. Jak się szybko okazało 27-latek nie posiadał już uprawnień do kierowania, bo zatrzymane zostały już wcześniej za przekraczanie prędkości, a decyzją starostwa mężczyźnie cofnięto uprawnienia.
Takie zachowanie w myśl kodeksu karnego jest przestępstwem, za które grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto zatrzymany nie uniknie odpowiedzialności za kolejne wykroczenie.
Również przed sądem stanie 59-latek, którego policja zatrzymała tuż po tym, jak spowodował kolizję i pieszo uciekł z miejsca zdarzenia. Jak się okazało mężczyzna około godziny 15.00 w Stargardzie poruszając się hyundaiem spowodował kolizję na ulicy Wojska Polskiego, gdzie porzucił swój pojazd i oddalił się z miejsca zdarzenia. Powód takiego zachowania szybko wyjaśnił się, kiedy stargardzianin został zatrzymany przez mundurowych. Otóż mężczyzna w organizmie miał niemal 2,5 promila alkoholu, a w systemie policyjnym Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Podejrzany podobnie jak pierwszy z mężczyzn odpowie przed sądem zarówno za wykroczenie jak i przestępstwa. Zgodnie z kodeksem grozi mu kara nawet 5 lat więzienia.