Funkcjonariusze całą noc szukali zaginionych chłopców. Ich życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
W poniedziałek, 01.08.br., późnym wieczorem, białogardzcy policjanci zostali powiadomieni o zaginięciu dwóch nastolatków. Jak ustalili funkcjonariusze, chłopcy około godz. 10 rano wyszli z miejsca zamieszkania i nie powrócili do domu, nie nawiązali także kontaktu z opiekunem.
Informacja o zaginionych chłopcach po chwili trafiła do wszystkich policjantów pełniących tego wieczora służbę, którzy natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Sprawdzano m.in. pustostany, dworce, przystanki autobusowe, postoje taksówek, ciągi komunikacyjne czy tereny zielone.
Niespełna 24 godziny od momentu zaginięcia chłopców, funkcjonariusze odnaleźli 10-latka oraz jego 15-letniego kolegę. Obaj przebywali u ich wspólnego znajomego.