Podczas przesłuchania okazało się, że 26 i 41- latek chcieli w ten sposób wyrównać porachunki z przeszłości. Jednak jak się później okazało wypity przez nich alkohol sprawił, że zaatakowali osobę podobna do mężczyzny , z którym zamierzali się "rozliczyć". Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło przedwczoraj, tuż po północy w centrum Szczecina. Dwóch nieznanych mężczyzn zaatakowało przypadkowego przechodnia. Nietrzeźwi sprawcy byli przekonani, że rozliczają stare porachunki z mężczyzną, z którym jeden z nich miał mieć wcześniej zatarg. Podejrzewani bili szczecinianina po całym ciele tak długo dopóki ten nie zdołał się oswobodzić i uciec.
Mężczyzna powiadomił o zdarzeniu Policję. Na szczęście nie doznał on poważniejszych obrażeń ciała i nie wymagał pomocy medycznej. Funkcjonariusze z Ogniwa Partolowo - Interwencyjnego po otrzymaniu zgłoszenia sprawdzali teren przyległy do miejsca zdarzenia. W jego pobliżu przy jednym z punktów gastronomicznych zatrzymali najpierw jednego ze sprawców a chwilę później drugiego ukrytego nieopodal w zaroślach.
Obaj podejrzewani byli nietrzeźwi. 26- latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie a jego 41- letni kolega ponad. 2, 5 promila.
Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zastali przesłuchani i złożyli wyjaśnienia. Okazało się, że doszło z ich strony do pomyłki. Zaatakowali nie tego mężczyznę, którego zamierzali. Poszkodowany był podobny do osoby, z którym jeden ze sprawców miał wcześniej zatarg i wspólnie z kolegą przez pobicie go chciał wyrównać stare porachunki.
26 i 41- latek usłyszeli zarzuty dotyczące pobicia. Młodszy z nich znany jest funkcjonariuszom, wcześniej wchodził w konflikty z prawem. Skazany był również prawomocnym wyrokiem sądu za podobne przestępstwo. Dlatego też za pobicie 26 - latek odpowie teraz w warunkach recydywy.
Zgodnie z kodeksem karnym za pobicie 41- latkowi może grozić do 3 lat pozbawienia wolności , natomiast jego młodszemu z podejrzanych nawet 7, 5 roku.