Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

16 kolejka Ekstraklasy - zaczynamy rewanże!

Dodano: 9 lat temu Autor:

No to rundę rewanżową piłkarskiej Ekstraklasy czas zacząć. Tym razem w całym tekście będzie nadmiar słowa rewanż, odmienionego przez wszystkie przypadki. W pierwszej kolejce porządna niespodzianka był

16 kolejka Ekstraklasy - zaczynamy rewanże!

Piątek 20 listopad

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Piast Gliwice (18:00)

16 kolejka Ekstraklasy - czas rewanżów, zapoczątkowana zostanie spotkaniem Termalica - Piast. W pierwszym pojedynku tych zespołów minimalnie wygrał Piast (1:0). Tym razem kibicować piłkarzom z Niecieczy będzie połowa tabeli, której zależy na zmniejszeniu straty punktowej do lidera. Kluby mierzyły się ze sobą jeszcze za czasów gry na zapleczu Ekstraklasy w sezonach 10/11 i 11/12. Bilans: raz wygrała Termalica, dwa razy zwycięstwo odniósł Piast i padł jeden remis.

Gospodarze w swoim historycznym sezonie spisują się bardzo dobrze i skończyli piłkarską jesień na 9 lokacie - coś mi się wydaje, że na koniec sezonu również będą w okolicach tego miejsca, bo szans na pierwszą ósemkę to raczej nie widzę dla nich. Słonie grają odważnie w debiutanckich rozgrywkach na tym poziomie, jednak podczas rewanżów mogą zostać przez wielu rywali "rozgryzieni", a to będzie oznaczało trudniejszą dla nich rundę. W najbliższym spotkaniu zwycięstwo będzie ogromnym sukcesem, jednak bardziej prawdopodobny wydaje się remis i to bramkowy - strzelenie bramki Gliwickiemu zespołowi na własnym obiekcie nie jest niemożliwe.

Piast zdecydowanie lepiej radzi sobie na własnym obiekcie gdzie zdobył 21 z 34 punktów przy jednej porażce. W delegacjach zostali już pokonani dwukrotnie i raz zremisowali (Piast z jednym remisem jest najbardziej bezkompromisowym zespołem w całej stawce). Goście z racji pozycji w tabeli będą faworytem spotkania, spotkania w którym doszukiwałbym się jednak niespodzianki i podziału punktów.

Typ 1:1

Infografika Termalica - Piast



Górnik Zabrze- Wisła Kraków (20:30)

Oba kluby 4 miesiące temu zaczynały rozgrywki z jednym ujemnym punktem - była to nałożona kara przez Ekstraklasę za niespełnienie wymogów licencyjnych. W spotkaniu padł remis i zespoły wyszły "na czysto". Jeszcze wtedy nie było wiadomo, że Wisła będzie miała przyzwoitą rundę, a Górnik fatalną.

Górnik zamyka tabelę i jako jedyny zespół nie przekroczył jeszcze 10 punktów - ma ich 9 i gdyby nie ten odjęty punkcik... Zabrzanie wygrali zaledwie 1 spotkanie i aż w 7 dzielili się punktami. Razem z Wisłą, Pogonią i Podbeskidziem są najczęściej remisującym zespołem. Na ostatnie 4 spotkania - 2 wyjazdowe zremisował (z Pogonią i Lechia), a 2 domowe przegrał (z Koroną i Podbeskidziem). Czas zdobyć 10 punkt - czyli zremisować.

Wisła na 6 lokacie cały czas utrzymuję kontakt z czołówką i ciągłe pomysły zmiany trenera chyba już odeszły w zapomnienie. W Krakowie oczekują oczywiście walki o mistrzostwo, ale realnie patrząc jest lepiej niż ktokolwiek by zakładał na początku sezonu. Nie ma już Wisły z ubiegłych lat, której każdy by się bał i z tym trzeba się pogodzić. Teraz każdy może ich pokonać albo przynajmniej zremisować. Wisła razem z Pogonią mają tylko 2 porażki na koncie - najmniej w całej lidze. W tym spotkaniu rewanżowym znów spodziewałbym się podziału punktów tym bardziej, że Wisła po przerwach reprezentacyjnych meczów nie wygrywa w tym sezonie, podobnie jak Górnik.

Typ 1:1

Infografika Górnik - Wisła



Sobota 21 listopad

Jagiellonia Białystok - Korona Kielce (15:30)

Jagiellonia przegrała na inaugurację sezonu w Kielcach 3:2 i też była to swego rodzaju niespodzianka, tłumaczona jednak skupieniem sił na kwalifikacjach do Ligi Europejskiej. Tym razem podopieczni Probierza mają w rewanżu atut własnego boiska.

Jagiellonii grozi widmo strefy spadkowej - teoretycznie nawet po tej kolejce. To już nie jest ten sam zespół co w zeszłym sezonie, jednak nikt nawet nie myśli o zmianie trenera. Michał Probierz ma cały czas zaufanie ze strony zarówno zarządu jak i kibiców, a do tego spore fundusze na zimowe transfery po znaczącej wyprzedaży najlepszych zawodników. Jagiellonia zapewne będzie chciała "dojechać" do końca roku z jak najmniejszą stratą do pierwszej ósemki i skupić się na zimowych wzmocnieniach. Tylko po nich wiosna może być dla Jagi udana.

Wbrew pozorom wspomniany atut własnego boiska, nie koniecznie musi skutkować uzyskaniem korzystnego wyniku. Korona jest najlepiej grającym zespołem na wyjazdach - 5 zwycięstw, 3 remisy i żadnej porażki. Gdzie się Kielczanie pojawiają, tam zbierają punkty, a ich ulubionymi wynikami w delegacjach są 0:1 i 0:0. Każda passa się jednak kończy i chyba czas na pierwszą porażkę Korony z zdesperowaną Jagiellonią, która nie wygrała w lidze od 6 spotkań.

Typ 2:1

Infografika Jagiellonia - Korona


 

Górnik Łęczna - Ruch Chorzów (18:00)

Według bukmacherów minimalnym faworytem są gospodarze spotkania, którzy wygrali z Ruchem także na otwarcie sezonu. Wtedy było 2:0, a jak będzie tym razem? Niebiescy swoją formą w ostatnim czasie udowadniają, że rewanż za lipcowe spotkanie może okazać się skuteczny.

Górnik tak samo jak najbliższy rywal, zgromadził 21 punktów i zajmuję 8 lokatę (Ruch jest 7 dzięki lepszemu bilansowi bramek). Piłkarze z Łęcznej na własnym boisku są bezkompromisowi - 4 wygrane i 3 porażki, a ich ostatnie spotkania to remis w Lubinie, wygrana u siebie z Cracovią i porażka z Lechem w Poznaniu.

Ruch jest niepokonany od 4 spotkań - 2 wyjazdowe zremisował, a 2 na własnym obiekcie wygrał. Formą imponuje natomiast Mariusz Stępiński, który strzelił 4 bramki w 3 z 4 ostatnich spotkań. Dzięki ostatnim popisom bramkowym wskoczył na drugą pozycję w klasyfikacji strzelców sezonu 15/16, tuż za napastnikiem Legii. O ten indywidualny tytuł będzie ciężko, ale i tak 20-latek jest rewelacją zespołu. Chorzowianie cały czas balansują w środku tabeli i ciężko przewidzieć w której grupie zespołów znajdą się na koniec sezonu. Niebiescy raczej powinni wywieźć z Łęcznej przynajmniej 1 punkt i zapewne nie będzie to bardzo bramkostrzelny pojedynek.

Typ 1:1

Infografika Górnik - Ruch



Legia Warszawa - Śląsk Wrocław (18:00)

W Warszawie rewanżu nie będzie. Pierwsze spotkanie sezonu we Wrocławiu okazało się pogromem przez przyjezdnych 4:1. Był to pierwszy znak fatalnego sezonu dla Śląska. Legia pomimo że nie prezentuję efektownego futbolu i regularnych gładkich zwycięstw, to jednak konsekwentnie zbiera punkty i goni lidera. Strata wynosi 8 oczek, ale nadarza się okazja to redukcji tej straty (Piast jedzie na trudny teren do Niecieczy). Chyba nikt nie wątpi w wygraną Legii nad Śląskiem, który w delegacjach zebrał zaledwie 5 punktów i stracił aż 15 bramek. Gospodarze zaś na własnym obiekcie uzbierali tylko 12 punktów (względem 14 wyjazdowych). Legia jednak powinna spokojnie poradzić sobie z przyjezdnymi i powinni zrobić to w wysokim stosunku strzelonych bramek.

Śląsk swoją formą i wynikami walczyć będzie o utrzymanie i o nic więcej. Obecnie ma tylko punkt przewagi nad strefą spadkową i w przypadku prawdopodobnej porażki, może spaść na 15 lokatę - kwestia wyniku uzyskanego przez Poznaniaków. W tym tempie, pozycja trenera Pawłowskiego jest zagrożona, a prawdopodobnym terminem zmiany szkoleniowca będzie przerwa zimowa. W nadchodzącym spotkaniu Legia powinna wygrać i to z przewagą co najmniej dwóch bramek.

Typ 3:1

Infografika Legia - Śląsk


 

Niedziela 22 listopad

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Lubin (15:30)

W połowie lipca padł remis 1:1. Podbeskidzie otworzyło wynik w 2 minucie, a Zagłębie go zamknęło w 85 po rzucie karnym - zostawiając tym samym jedno oczko na swoim terenie. Podbeskidzie będzie chciało wziąć rewanż za tamtą grabież punktów i postara się na własnym obiekcie o 5 w sezonie wygraną.

Podbeskidzie złapało formę o ostatnich kolejkach i nie doznało porażki już w 6 ostatnich spotkaniach - 3 remisując i 3 wygrywając. Tym samym awansowali z 14 miejsca na 10 i znacząco odskoczyli od strefy spadkowej (w której znajdowali się na przestrzeni 4, 5 i 6 kolejki). Doskonała dyspozycja z bilansem bramkowym 9-4 we wspomnianych 6 spotkaniach stawia ich w roli faworytów. Widać jakość w grze Górali i przyjezdnych czeka wyjątkowo trudne zadanie.

Zagłębie nie wygrało od 5 spotkań - z czego 2 zremisowali, a 3 przegrali - strzelając tylko 1 bramkę i tracąc 6. Zagłębie w połowie rundy osiągnęło nawet 4 lokatę w tabeli, jednak ostatnie tygodnie to istne pikowanie w dół i obecny postój na 12 lokacie. Jednym z ratunków dla Miedziowych jest fakt, że Podbeskidzie lepiej gra na wyjazdach niż u siebie.

Podbeskidzie nie wygrało jeszcze spotkania przed własnymi kibicami co jest ogromnym zaskoczeniem na przestrzeni całej rundy. Czas zrewanżować się wytrwałym kibicom i zakończyć najbliższe spotkanie z Zagłębiem na tarczy.

Typ 2:1

Infografika Podbeskidzie - Zagłębie


 

Pogoń Szczecin - Lech Poznań (18:00)

Tak samo jak w pierwszej kolejce tak i w 16, hitem będzie rewanżowe starcie Pogoni i Lecha - tym razem w Szczecinie. 4 miesiące temu była to największa niespodzianka w całej pierwszej serii spotkań, gdy świeżo upieczony mistrz kraju doznał na własnym obiekcie porażki 1:2. Ekipa przyjezdna rozpoczęła tym spotkaniem (jak się później okazało) serię 12 spotkań bez porażki - najdłuższą w Ekstraklasie na przestrzeni kilku ostatnich sezonów.

Pogoń pomimo doznanych 2 porażek pod koniec rundy utrzymała wysoką lokatę w czołówce i jest to obecnie 4 miejsce, a do rewanżu będzie podchodzić w optymistycznych nastrojach. Ostatnie spotkanie w Warszawie pokazało, że Pogoń zasłużenie jest tak wysoko w tabeli. I tylko niefrasobliwość Dwaliszwiliego nie doprowadziła do wyrównania i komplet punktów pozostał na Łazienkowskiej. Czy Pogoń nie pozwoli zrewanżować się Poznaniakom za poprzednie spotkanie?

Lech w przypadku zwycięstwa ma szansę na wydostanie się ze strefy spadkowej - ma szansę, jak jednocześnie nie wygrają i Śląsk i Jagiellonia. 15 miejsca Kolejorza to największa sensacja jesieni, a zepsucie rundy rewanżowej skutkować będzie utratą szans na europejskie puchary - choć wciąż pozostaje Puchar Polski. Ostatni raz Lech wygrał w Szczecinie w kwietniu 2013 roku i raczej nie powtórzy tego wyczynu - ze względu na słabą dyspozycję w tym sezonie i grę przeciwko jednej z lepszych obron w lidze.

Typ 1:1

Infografika Pogoń - Lech



Poniedziałek 23 listopad

Cracovia - Lechia Gdańsk (18:00)

Rewanżowa 16 kolejka Ekstraklasy zakończy się w Krakowie, gdzie miejscowa Cracovia z trzeciej pozycji w tabeli podejmie przyjezdnych z Gdyni. Lechia na dalekiej 11 pozycji nie zawita do Małopolski w roli faworyta. Niemniej jednak pojedynek tych zespołów zapowiada się jako jeden z ciekawszych w całej kolejce.

Cracovia na własnym obiekcie strzeliła już 20 bramek i jako gospodarz strzela najwięcej z całej stawki. Źle to wróży dla ekipy trenera von Heesena. W składzie Cracovii najbardziej bramkostrzelnymi zawodnikami są Rakels, Cetnarski i Jendisek, a w obwodzie jest jeszcze Kapustka - który znów strzelił bramkę w narodowych barwach czym wzbudził zainteresowanie klubów Europejskich. Trener Zieliński sprawił, że kibice przy Kałuży 1 spoglądać mogą na koniec sezonu w różowych barwach i być może miejscem w europejskich pucharach.Czy Lechia zrewanżuję się za porażkę na własnym obiekcie na otwarcie sezonu? Gdańszczanie są po dwóch ligowych porażkach z rzędu, w których stracili aż 6 bramek. Mocne nazwiska w zespole z Gdańska nic nie gwarantują i Lechia w żaden sposób w tym sezonie nie straszy.

Piłkarze Cracovii pewnie zmierzają do zakończenia roku na pudle, a to dzięki swojemu ofensywnemu stylowi gry. Zapewne wygrają także to spotkanie, chociaż uważam że bramkę strzelą oba zespoły.

Typ 2:1


Zapowiedzi spotkań pochodzą z bloga piłkarskiego CentroStrzał.pl
Infografiki dostarcza serwis Sporticos.com

Zapraszam do komentarzy.
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja