Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Weekendowy bilans drogowy

Dodano: 9 lat temu Autor:

Pościg za nietrzeźwym kierującym, wypadek busa z dziećmi, potrącony rowerzysta, zderzenie z taksówką i kilka poważnych kolizji drogowych.

Weekendowy bilans drogowy
To zestawienie minionego weekendu na drogach powiatu stargardzkiego. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń zagrażających jego życiu.
 
Zarówno pogodny piątek jak i sobota nie przyniosły poważniejszych zdarzeń na drogach powiatu stargardzkiego. Oprócz kilku niegroźnych kolizji w sobotę doszło również do potrącenia rowerzysty na drodze wojewódzkiej nr 142. Tam około godziny 10.30 66-letni mieszkaniec Szczecinka jadąc seatem cordoba nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go rowerzysty, wskutek czego najechał na tył jednośladu, którym poruszał się 13-letni mieszkaniec gminy Marianowo. Małoletni z obrażeniami niezagrażającymi życiu przetransportowany został do szczecińskiego szpitala, a sprawcy wypadku zatrzymano uprawnienia do kierowania.
 
Niestety niedziela była pełna poważniejszych zdarzeń drogowych. Zaczęło się już po godzinie 10.00 w Ińsku, gdzie 57-letni kierowca busa marki Ford Transit ruszając spod Szkoły Podstawowej przy ulicy Młynarskiej najprawdopodobniej z powodu usterki mechanicznej auta nie zapanował nad pojazdem i wjechał w przydrożne drzewo. Na skutek wypadku pięcioro trzynastolatków oraz ich opiekunka przetransportowani zostali do szpitali w Stargardzie Szczecińskim, Szczecinie i Drawsku Pomorskim. Jedno z dzieci oraz kierujący nie wymagali hospitalizacji.
 
Kolejne zdarzenie zaistniało tuż po 12.00 w Stargardzie Szczecińskim na Rondzie 15 Południk, gdzie 70-letni kierowca daewoo lanosa nieprawidłowo wykonując manewr zmiany pasa ruchu wjechał w audi a4. Niespełna godzinę później kolejna kolizja miejsce miała na Szczecińskiej w okolicy OSiR-u, gdzie 41-letnia kobieta siedząc za kierownicą peugeota 206 przez niezachowanie bezpiecznej odległości od pojazdu najechała na toyotę avensis.
 
I jak z zegarkiem w ręku kolejna godzina i kolejne zdarzenie. Tym razem 58-letni kierowca taksówki jadąc z ulicy Szczecińskiej w kierunku Wyszyńskiego według wstępnych ustaleń wjechał na skrzyżowanie w czasie, kiedy sygnalizator nadawał światło czerwone. Wskutek takiego zachowania doszło do zderzenia pojazdu marki Kia ze skodą fabią prawidłowo wyjeżdżającą z ulicy Barnima. Zarówno kierowców jak i pasażera skody przetransportowano do szpitali. Na szczęście zdarzenie okazało się na tyle niegroźne, że zakwalifikowane zostało, jako kolizja.
 
Wszyscy uczestnicy powyższych zdarzeń byli trzeźwi, czego nie można było powiedzieć o 22-letnim kierowcy opla omegi, który około godziny 20.00 w niedzielę nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mundurowi dostrzegli kierującego jadąc od Skalina w kierunku Stargardu Szczecińskiego. Ten jednak mimo wyraźnych poleceń i sygnałów zarówno świetlnych jak i dźwiękowych nie zamierzał poddać się kontroli. Łamiąc szereg przepisów ruchu drogowego, między innymi jeżdżąc po chodniku i pod prąd na rondzie wjechał na ulicę Aleja Żołnierza. Tam zablokowany przez radiowozy, usiłował jeszcze odjechać przez chodnik, jednak uszkadzając radiowóz oraz swój pojazd nie miał już szans ucieczki. Obezwładniony mieszkaniec Mokrzycy na czas wytrzeźwienia trafił do policyjnego aresztu, a dziś w trybie przyspieszonym trafi przed sąd. Nie uniknie również odpowiedzialności za kierowanie bez uprawnień, gdyż jak się okazało takich nie posiada, a pojazd, którym kierował nie ma badań technicznych.
 
Kodeks karny za spowodowanie wypadku przewiduje karę nawet do 3 lat pozbawienia wolności, a  kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest pozbawieniem wolności do lat 2. 
Źródło: Policja Stargard
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja