Młody stargardzianin kilka godzin po zdarzeniu został zatrzymany i trafił do aresztu. Jeszcze dzisiaj usłyszy zarzut kradzieży. 

Wczoraj wczesnym rankiem na jednej ze stargardzkich ulic jak zawsze swój samochód zaparkował dostawca pieczywa. Jednak tego dnia nie przewidział, że nieostrożność przyprawi mu wiele kłopotów. Otóż, kiedy rozładowywał towar z niezamkniętej szoferki pojazdu pozostawiony na podszybiu najnowszy model telefonu komórkowego przyciągnął uwagę złodzieja, który nie pogardził również leżącym wewnątrz portfelem z zawartością między innymi dokumentów.

Chwilę później pokrzywdzony w tej sprawie złożył zawiadomienie, a mundurowi natychmiast podjęli czynności zmierzające do ustalenia sprawcy przestępstwa. Przesłuchano również świadków oraz dokonano analizy zebranych materiałów, co pozwoliło na szybkie wytypowanie mieszkającego nieopodal miejsca zdarzenia 18-letniego dobrze znanego stróżom prawa z wcześniejszych konfliktów z prawem stargardzianina. 

Kilka godzin po zdarzeniu stargardzcy policjanci zatrzymali podejrzewanego o kradzież w jego miejscu zamieszkania. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie, a dzisiaj usłyszy zarzut przestępstwa kradzieży zagrożonego karą do 5 lat pozbawienia wolności.