Stargardzki olimpijczyk i mistrz Polski w pływaniu. Skromny, raczej małomówny. Optymistyczny i uśmiechnięty. Dobrze nastawiony do ludzi, szczególnie młodych. Społecznik i świetny trener.

Te wszystkie określenia opisują Władysława Wojtakajtisa. Człowieka, który propagował stargardzki sport na arenie międzynarodowej.

Jaki jeszcze był „Kajtek”, bo tak mówili o nim znajomi i przyjaciele, Beacie Łaptucie opowiada Stanisław Kopeć, kolega i działacz sportowy.