Dzisiaj jest: 10.5.2024, imieniny: Antoniny, Izydory, Jana

Sebastian Machowski: Zawsze mieliśmy rozwiązanie na obronę drużyny z Łańcuta

Dodano: 6 miesięcy temu Autor:
Redakcja poleca!

PGE Spójnia Stargard wygrała z Domelo Sokołem Łańcut 86:73 i z bilansem 5-2 awansowała na trzecie miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi.

Sebastian Machowski: Zawsze mieliśmy rozwiązanie na obronę drużyny z Łańcuta

PGE Spójnia Stargard wygrała z Domelo Sokołem Łańcut 86:73 i z bilansem 5-2 awansowała na trzecie miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi.

Spotkanie 7. kolejki wyglądało tak, jak powinien wyglądać mecz czołowej drużyny Orlen Basket Ligi grającej również w europejskich pucharach z zespołem, który odniósł tylko jedno zwycięstwo.

- Gratuluję obu zespołom dzisiejszego meczu. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak graliśmy. Od początku do końca kontrolowaliśmy mecz. Może na początku trzeciej kwarty nie byliśmy w 100 procentach skoncentrowani, ale kontrolowaliśmy zbiórki i graliśmy bardzo skutecznie w ataku. Zawsze mieliśmy rozwiązanie na obronę drużyny z Łańcuta - przyznał na pomeczowej konferencji prasowej trener Sebastian Machowski.

Biało-Bordowi gościli w Łańcucie w końcówce kwietnia i nie mieli na Podkarpaciu łatwej przeprawy. Również w niedzielnym meczu były momenty, gdy gospodarze niwelowali różnicę do siedmiu punktów.

- Nie jest łatwo tutaj wygrać. To jest bardzo silny zespół z bardzo dobrym trenerem. Bardzo się cieszę, że wygraliśmy. Tutaj są bardzo twarde kosze. Nie jest łatwo rzucać, szczególnie z dystansu. Pod koszem jest Adam Kemp, albo Biram Faye. Tam też nie jest łatwo zdobyć punkty - analizował trener PGE Spójni.

W niedzielnym meczu fizyczność była jednak atutem PGE Spójni, co podkreślali trener gospodarzy, Marek Łukomski i skrzydłowy Kacper Młynarski. Stargardzianie zdecydowanie wygrywają w Orlen Basket Lidze, gdy fizycznie zdominują przeciwnika, a tak właśnie było w niedzielę. Jeżeli PGE Spójnia nie ma tej przewagi, nie radzi sobie już tak dobrze.

Kluczowa okazała się pierwsza kwarta, a szczególnie jej początek (18:4). - W tym okresie i myślę, że przez cały mecz byliśmy bardzo agresywni w ataku. Agresywne penetracje i akcje pick and roll. Jeżeli nie możemy trafić Wesley Gordon i Adam Łapeta są na zbiórkach ofensywnych. To było skuteczne - wyjaśnił Sebastian Machowski.

Wspomniany przez trenera center również ocenił mecz na konferencji prasowej. W debiucie spędził na parkiecie prawie 11 minut. Zdobył dwa punkty, ale miał pięć zbiórek (dwie w ataku) i już wzmocnił podkoszową siłę PGE Spójni.

- Gratulacje dla Sokoła, bo to był dobry mecz. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani. Zrobiliśmy bardzo dobry skauting. Wiedzieliśmy, co przeciwnik będzie grał. Myślę, że udało nam się wykorzystać nasze założenia i wygrać to spotkanie - podsumował Adam Łapeta.

Następny mecz PGE Spójnia Stargard rozegra w środę (godz. 18:30) w hali OSiR z Heroes Den Bosch. Kolejny ligowy pojedynek już w piątek (17:30) w Dąbrowie Górniczej.

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Sesja Rady Miasta - 07.05.2024. Fotorelacja