W niedzielę zakończyły się oficjalne obchody zakończenia remontu stulecia stargardzkiej kolegiaty. Podczas uroczystości została zaprezentowana niezwykła iluminacja świetlna, która będzie towarzyszyła budowli na co dzień, wpisując ją w nocny krajobraz miasta.
Inwestycja modernizacji Kolegiaty Najświętszej Marii Panny Królowej Świata, okrzyknięta mianem „remontu stulecia”, obejmowała m.in. remont konserwatorski wystroju malarskiego wnętrza, remont elewacji i posadzki, remont instalacji elektrycznej, iluminację kolegiaty wraz z terenem przykościelnym, a także wykonanie nowych organów. Celem projektu było udostępnienie niedostępnej dotychczas dla odwiedzających części świątyni. Po oddaniu powierzchni wokół ambitu, chóru i tzw. „przestrzeni dzwonnicy” oraz części prezbiterium przestrzeń świątyni została powiększona o 35 proc.
Nowa nocna panorama Stargardu
W sobotę, podczas dwudniowych uroczystości podsumowujących zakończony remont stargardzkiej kolegiaty, mieszkańcy i goście mogli uczestniczyć w wyjątkowym spacerze po świątyni wraz z Dyrektorem Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie Marcinem Majewskim oraz architektem Sławomirem Nowickim. Podczas obchodu została zaprezentowana nowa iluminacja świątyni, którą ubarwiły odniesienia do przeszłości w wykonaniu Marcina Majewskiego.
Prace nad nową iluminacją największej stargardzkiej świątyni zakończyły się w maju. Odpowiedzialna za nie była lokalna firma Elektra. Prezentacja nowego oświetlenia to wyjątkowa chwila, ponieważ po raz pierwszy w historii została ona w całości uwidoczniona w panoramie Stargardu także nocną porą. Dzięki wprowadzeniu energooszczędnych źródeł światła wykreowano aż 24 „sceny świetlne”, które pozwalają w różnych konfiguracjach wyeksponować poszczególne fragmenty świątyni, tworząc godne wnętrze dla modlitwy.
Ile energii zużyje iluminacja?
O technicznych aspektach nowego oświetlenia w wywiadzie z Beatą Łaptutą dla naszego portalu niedawno opowiedział architekt Sławomir Nowicki. - Na zewnątrz mamy obiekt oświetlony w sumie 55 punktami świetlnymi, tzn.35 lamp doziemnych i 20 opraw projektorowych rozmieszczonych w różnych miejscach na zewnątrz obiektu, nie na nim, a poza nim, na odpowiednio dobranych słupach i w odpowiednich miejscach. Wewnątrz tych opraw mamy w sumie 169- powiedział Sławomir Nowicki. - Zapotrzebowanie na energię zewnętrzną, użytkową, jeśli odpalimy całą iluminację, to 2,5 kW. Dokładnie tyle ile pobiera włączenie czajnika elektrycznego. Natomiast jeśli włączymy wszystkie oprawy wnętrza kościoła, które mamy podzielone na 11 scen, to mamy 4,3 kW energii pobieranej z sieci. To jest taki jeden palnik kuchenki indukcyjnej w domu. Możemy być spokojni i uruchamiać iluminacje z czystym sumieniem- dodał architekt
Sławomir Nowicki powiedział również, że projektując oświetlenie kolegiaty, mając doświadczenie z innych kościołów i mając do współpracy specjalistów-oświetleniowców, którzy znają się na tego typu obiektach, oświetlania obiektów w całej Europie, udało się znaleźć takie miejsca, do których wewnątrz wszędzie jest dostęp, bez użycia podnośników. - Na zewnątrz wszystko jest poza obiektem, dostępne z małego podnośnika samochodowego. Prawidłowa konserwacja to jest podstawa podejścia do obiektu historycznego- dodał architekt.
Remont najpiękniejszego zabytku w Stargardzie kosztował ponad 21 milionów złotych. Na kwotę tę składają się środki pozyskane z Unii Europejskiej oraz środki krajowe.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Stargard
- Stargardzka Kolegiata zyskała wyjątkową iluminację świetlną. [POKAZ SLAJDÓW]