„Tak źle jeszcze nie było” - alarmują pracownicy schroniska dla zwierząt w Kiczarowie.
Tegoroczne wakacje obfitują bowiem w ilość porzucanych psów. W samym tylko lipcu do schroniska trafiło 46-ciu nowych podopiecznych. „Ta ilość jest przerażająca” - mówi Aleksandra Fila, prezeska Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Oddziału w Kiczarowie. „Zazwyczaj trafiają do nas starsze psy, które przez lata miały domy. Tym seniorom bardzo trudno się odnaleźć w nowym miejscu. Cierpią więc najdotkliwiej” - podkreśla.
Nagminne pozbywanie się zwierząt najczęściej wynika ze złej sytuacji ekonomicznej ich właścicieli. Wysokie ceny karmy dla zwierząt i usług weterynaryjnych bardzo często doprowadzają do tragicznego finału. Właściciele oddają swoich czworonożnych przyjaciół do schroniska, bo zwyczajnie nie stać ich na utrzymanie zwierząt.
„W tej chwili w naszej placówce mamy około stu psów i tyle samo kociąt. To bardzo duża ilość. Dawno nie mieliśmy takiego przepełnienia” - ocenia Aleksandra Fila. Zwierzakom doskwiera nie tylko ciasnota, ale również upały, z którymi ostatnio przyszło nam się mierzyć. „Uruchamiamy specjalne spryskiwacze, które zapewniają psom ochłodę. Rezygnujemy ze spacerów, żeby nie narażać ich na udary. Jeśli wychodzimy, to tylko wczesnym rankiem, albo po zmroku. Dbamy o pełne miski z wodą, bo zwierzęta, podobnie jak ludzie w czasie upałów piją dużo więcej” - zaznacza prezeska.
Ze względu na wysokie temperatury pracownicy schroniska nie gotują samodzielnie posiłków dla zwierząt. W tej chwili wykorzystywana jest głównie sucha karma, która się nie psuje i nie traci właściwości odżywczych. W związku z tym mile widziana jest wszelka pomoc w tym zakresie. Równie potrzebne są koce, ręczniki i poszewki. Ważne, żeby były czyste i nadawały się do użytku. „Jesteśmy niezwykle wdzięczni za każdą, okazaną nam pomoc. Na szczęście w naszym regionie nie brakuje ludzi dobrej woli, na których zawsze możemy liczyć. Wszystkich bardzo serdecznie zapraszam na sobotni festyn do Kluczewa. Będziemy tam udzielać porad dotyczących opieki nad zwierzętami i służyć pomocą tym, którzy będą jej potrzebowali. Przygotowaliśmy również mnóstwo gadżetów i niespodzianek dla pupili, m.in. ubranka dla zwierząt. Będziemy je rozdawać za darmo” - zaprasza Aleksandra Fila.
W zamian pracownicy schroniska chętnie przyjmą karmę dla kotów wolnobytujących, którymi również się opiekują. W całym mieście mamy takowych około 2 tysiące. Impreza pod hasłem „Moje zwierzątko-moim przyjacielem” odbędzie się 19 sierpnia na parkingu przy ul.Śniadeckiego 11 w Kluczewie. Sąsiedzki festyn pod patronatem Prezydenta Miasta rozpocznie się w samo południe. Organizatorzy zapewniają gry, zabawy, dobrą muzykę, liczne niespodzianki i kiermasze. Czworonożni przyjaciele są również mile widziani!